gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

NWW: Przeżyjmy to jeszcze raz/ 2008-04-23 14:35:01 /

Nowe Wiadomości Wałbrzyskie: Górnik osiągnął zakładany przed początkiem sezonu cel. Utrzymał się w ekstraklasie. Bez względu na wszystko, jest to sukces drużyny, która przystępowała do rozgrywek z najmniejszym budżetem i skazywana była przez wielu na pożarcie. Biało-niebiescy, dowodzeni z ławki przez Radosława Czerniaka, nieraz udowodnili, że mają serce do walki.



W pierwszych inauguracyjnych kolejkach biało-niebiescy zadziwili całą koszykarską Polskę. Najpierw u siebie pokonali PGE Turów Zgorzelec, a następnie na wyjeździe uporali się z Anwilem Włocławek. To były dwie wielkie sensacje. - Nie ma co popadać w euforię. Wygraliśmy dwa pojedynki z dużo wyżej notowanymi zespołami, ale to dopiero początek sezonu - tonował nastroje Radosław Czerniak, szkoleniowiec wałbrzyszan. Wiedział, co mówi. W kolejnym meczu jego zespół nie sprostał na własnym parkiecie Atlasowi Stali Ostrów Wielkopolski. Później Górnicy przegrali z Kotwicą w Kołobrzegu i minimalnie okazali się lepsi na własnym parkiecie od Polpharmy Starogard Gdański. Mało kto wówczas przypuszczał jak cenne będzie to zwycięstwo. W następnych pojedynkach wałbrzyszanie ulegli u siebie SPEC Polonii (jeden z najsłabszych meczów Górnika) i również w Świebodzicach roznieśli, już wcześniej rozbitych psychicznie, koszykarzy ze Słupska. Później przyszła fatalna seria czterech porażek z rzędu. Kolejno z ASCO Śląskiem Wrocław, Prokomem Treflem Sopot, Polpakiem Świecie i Bankiem BPS Basketem Kwidzyn. Kiepską passę Górnicy przełamali dopiero w 2008 roku gdy u siebie po dogrywce pokonali AZS Koszalin. W następnej turze gier przywieźli nieoczekiwanie komplet punktów ze Zgorzelca, po raz drugi pokonując w tym sezonie Turów.

Ale nastroje w Wałbrzychu pogorszyły się po kolejnych trzech przegranych z Anwilem u siebie, „Stalówką" w Ostrowie Wielkopolskim i klęsce na własnym parkiecie z Kotwicą. W 18 kolejce wałbrzyszanie jechali do Starogardu Gdańskikego z nożem na gardle. Wtedy wiadomo było już, że Polpharma i Górnik to dwie z 5-6 ekip, które będą bronić się przed degradacją. Biało-niebiescy pokazali charakter pokonali rywali w ich hali i automatycznie zapewnili sobie lepszy bilans bezpośrednich pojedynków z podopiecznymi Adama Prabuckiego. To nie był koniec walki o utrzymanie zwłaszcza, że dwa następne pojedynki podopieczni Radosława Czerniaka przegrali - oba na wyjeździe z Polonią i Energą Czarnymi. Losy wałbrzyszan rozstrzygnęły się w trzech następnych seriach gier. Biało-niebiescy wygrali niezwykle ważny mecz z ASCO Śląskiem, przegrali w Świeciu, ale w 24 kolejce zwyciężyli u siebie kwidzynian i mogli cieszyć się z utrzymania. Wprawdzie dwa ostatnie potyczki sezonu zasadniczego Górnicy przegrali - z AZS-em Koszalin i Prokomem - to jednak mogli chodzić z podniesionym czołem. Utrzymali się w DBE. W fazie pre play-off Górnik wprawdzie uległ Atlasowi Stali, ale sezon wałbrzyszanie mogą chyba z powodzeniem uznać za udany.

Tomasz Piasecki

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl