gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Badanie: Polacy - prawdziwi wielbiciele sportu/ 2009-01-22 09:23:25 / Marcin Durczak /
www.sport.walbrzych.pl - Polacy - prawdziwi wielbiciele sportu! Wyniki badania przeprowadzonego przez UPC.
Przemysław Babiarz - ulubiony prezenter sportowy Polaków 2008 roku.
Mateusz Borek - ulubiony piłkarski analityk 2008 roku.

Warszawa, 21 stycznia 2009 r.

W tegorocznej edycji badania przeprowadzanego przez UPC Polacy wybrali ulubionego prezentera sportowego oraz analityka piłkarskiego 2008 roku. Zwycięzcami zostali Przemysław Babiarz i Mateusz Borek. Badanie pokazało także, że Polacy spośród wszystkich 12 badanych krajów są najwierniejszymi sportowymi kibicami. Aż 74% Polaków w ciągu ostatniego roku poświęciło inną, zaplanowaną czynność dla kibicowania, a 17% wstaje w nocy by śledzić wydarzenia sportowe.

Wyniki badania wskazały, iż niekwestionowanym zwycięzcą wśród prezenterów sportowych został Przemysław Babiarz. Otrzymał on 43% głosów, pokonując tym samym swoich czterech konkurentów. Niemal połowę respondentów na niego głosujących stanowiły kobiety (47%). Sztuka prezenterska Przemysława Babiarza wielu fanów ma także wśród osób między 40 a 49 rokiem życia (46%) oraz 50 – letnich i starszych (45%). Wśród osób poniżej 30 roku życia głosowało na niego 42% osób oraz 41% wśród respondentów w wieku 30-39 lat.

Przemysław Babiarz zagląda do naszych domów przez ekran telewizora już ponad 16 lat i jak sam twierdzi “widzowie przyzwyczaili się do niego jak do starego znajomego”. O swojej pasji opowiada w ten sposób:

„Sport zawsze mnie fascynował - to wpływ mojego taty i wujków - ale poza okresem kiedy miałem 6, 7 lat i słuchałem komentarzy Jana Ciszewskiego nie wyobrażałem sobie, że kiedyś zasiądę przed mikrofonem. Prawdą jest, że występy publiczne nigdy nie sprawiały mi kłopotu. Jestem z wykształcenia aktorem i to bardzo pomaga, przyzwyczaja do tego, że jest się obserwowanym. Do telewizji trafiłem w 1992 roku, dzięki konkursowi. Potem odbywały się długie szkolenia, na których wykładowcami byli m.in. Bohdan Tomaszewski, Bogdan Tuszyński i Włodzimierz Szaranowicz.”

Ulubiony prezenter sportowy Polaków swój sukces podsumowuje w ten sposób: “Jeśli mam szczęście od czasu do czasu komentować jakiś sportowy sukces Polaka to ten sukces obdarza i mnie swoim blaskiem.”

Mateusz Borek, ulubiony piłkarski analityk Polaków 2008 roku zdobył 40% głosów. Niemal połowa respondentów na niego głosujących to osoby młodsze (poniżej 30 lat). Głosowała na niego także duża grupa w wieku 30 - 49lat (40%). W zdecydowanej większości jego fanów stanowią mężczyźni (44%).

Mateusz Borek o swoim zawodzie marzył od najmłodszych lat. “Już jako pięcioletni chłopak wyłączałem fonię w telewizorze i komentowałem najpierw dla siebie a potem dla najbliższego grona przyjaciół piłkę nożną i hokej” – mówi. Świadomie wybrałem sobie taki zawód, że muszę umieć żyć z presją i krytyką.(…) Skomentowałem w swoim życiu tysiąc meczów. Sześć finałów Ligi Mistrzów, trzy finały mistrzostw świata i dwa finały mistrzostw Europy.”

Polacy – prawdziwi wielbiciele sportu

Jesteśmy najwierniejszymi kibicami sportowymi spośród badanych krajów. To właśnie Polacy najczęściej lubią celebrować oglądanie wielkich sportowych wydarzeń wspólnie z przyjaciółmi lub rodziną. Aż 25% z nas organizuje spotkania lub imprezy właśnie dla tego celu. Najczęściej organizatorami takich spotkań są osoby młode (poniżej 30 lat). Liczne grono organizatorów „wspólnego kibicowania” ma Słowenia (24%), nieco niższe Irlandia i Rumunia (po 19%). Polacy, również najczęściej w porównaniu do innych badanych krajów dostosowują swoje plany urlopowe tak, by móc śledzić sportowe wydarzenia (18%). Są to w zdecydowanej większości mężczyźni w wieku poniżej 30 lat. Wielu Polaków, bo aż 17%, wstaje w środku nocy, by śledzić wydarzenia sportowe. Większą liczbą “nocnych” kibiców pochwalić się mogą Czechy i Węgry (po 27%) – to oni wygrywają w tej dziedzinie. 14% z nas wraca wcześniej z pracy lub szkoły, by kibicować. Tylu samo mieszkańców Rumunii lub Słowacji. Większa liczba mieszkańców Czech (17%), Irlandii (19%) i Szwajcarii (20%) poświęca czas szkoły i pracy na kibicowanie.
Główny wniosek jednakże jest niezwykle wyrazisty: Jesteśmy najwierniejszymi kibicami sportowymi spośród badanych krajów. Dlaczego? Aż 74% Polaków w ciągu ostatniego roku poświęciło inną, zaplanowaną czynność dla kibicowania! W krok za nami uplasowała się Słowacja i Czechy (po 69%) oraz Węgry (68%) i Irlandia (65%).


Wyróżnieni o sobie i swojej karierze

Przemysław Babiarz :

„Sport zawsze mnie fascynował - to wpływ mojego taty i wujków - ale poza okresem kiedy miałem 6, 7 lat i słuchałem komentarzy Jana Ciszewskiego nie wyobrażałem sobie że kiedyś zasiądę przed mikrofonem. Prawdą jest, że występy publiczne nigdy nie sprawiały mi kłopotu. Jestem z wykształcenia aktorem i to bardzo pomaga, przyzwyczaja do tego, że jest się obserwowanym. Do telewizji trafiłem w 1992 roku, dzięki konkursowi. Potem odbywały się długie szkolenia na których wykładowcami byli m.in. Bohdan Tomaszewski, Bogdan Tuszyński i Włodzimierz Szaranowicz. Kolejny etap to "rozpoznanie walką". Zostałem jednym z prezenterów studia olimpijskiego podczas igrzysk w Barcelonie. Pracowałem też przy wielu programach początkowo jako asystent np. w Sportowej Niedzieli prowadzonej przez Dariusza Szpakowskiego. Podpatrywanie mistrzów z jednej strony i próby własne z drugiej to dobra metoda na oszlifowanie warsztatu. Tremę odczuwałem i odczuwam nadal przed każdym występem. Teraz po latach nawet większą niż niegdyś. To cena większej świadomości własnych ograniczeń. Gdybym nie miał tremy oznaczałoby, że się wypaliłem.
Nie wiem z czego wynika sympatia, którą obdarzyli mnie telewidzowie, wiem za to, że sprawia mi ona wielką przyjemność. Sądzę że w grę wchodzi kilka składowych. Po pierwsze zaglądam do domów przez szklaną szybę telewizora już od ponad 16-tu lat i widzowie przyzwyczaili się do mnie jak do starego znajomego. Zdaje się też, że jestem odbierany jako człowiek pogodny, który z pasją opowiada o dziedzinie swojej pracy. A jeśli mam szczęście od czasu do czasu komentować jakiś sportowy sukces Polaka to ten sukces obdarza i mnie swoim blaskiem.”

Mateusz Borek:

“Świadomie wybrałem sobie taki zawód, że muszę umieć żyć z presją i krytyką. Marzyłem o tym od najmłodszych lat. Już jako pięcioletni chłopak wyłączałem fonię w telewizorze i komentowałem najpierw dla siebie a potem dla najbliższego grona przyjaciół piłkę nożną i hokej. W naszym zawodzie na tym najwyższym poziomie, im szybciej zrozumiesz, że nie każdy widz będzie cię lubił, tym szybciej będziesz sobą. Przecież jeden kocha Mercedesa i Pazurę a drugi woli BMW i Lindę. To normalne. W swojej pracy przede wszystkim stawiam na prawdę i pasję i pewnie stąd taka sympatia widzów, za którą serdecznie dziękuję. Oczywiście, że ta prawda czasem może okazać się bardzo subiektywna. Generalnie ważne jes,t aby umieć mówić otwarcie o rzeczach ważnych, trudnych, kontrowersyjnych. Nie uciekam od tematów niewygodnych i od pytań, które publicznym osobom zarabiającym wielkie pieniądze, chciałby zadać normalny kibic. W tym zawodzie nie można być koniunkturalistą i nie ma pytań, których zadać nie wypada. Zawodu trzeba uczyć się samemu. Empirycznie. Krok po kroku. Szkoły dla komentatorów nie ma żadnej, bo tego zawodu nikt cię nie nauczy. Jak nie masz talentu, pasji i determinacji to komentatorem nie będziesz. Trzeba znaleźć sobie swój styl, nie kopiować nikogo, nawet tych najpopularniejszych, bo wtedy nikt cię nie będzie rozpoznawał i pozostaniesz tylko marną kalką. Musisz być ciekawym i plastycznym narratorem, czasami mistrzem pauzy. Ale to nie wszystko. Później ważne jest przekazanie emocji, wytłumaczenie taktyki, wyciągnięcie niuansów regulaminu, wtrącenie żartu czy dygresja. Tego nie da się zaplanować, bo transmisja jest żywa. Nie ma scenariusza. Skomentowałem w swoim życiu tysiącu meczów. Sześć finałów Ligi Mistrzów, trzy finały mistrzostw świata i dwa finały mistrzostw Europy. Ta ostatnia impreza była szczególna. Z dwóch względów. Po pierwsze, bo wystąpili w niej po raz pierwszy w historii Polacy. Po drugie, bo była to pierwsza polska produkcja telewizyjna zrealizowana w całości z miejsca wydarzeń. “


O badaniu
Tegoroczne badanie przeprowadzane na zlecenie UPC przez Research International odbyło się w okresie październik - grudzień 2008. Wzięło w nim udział 5 773 respondentów z 12 krajów: Holandia, Irlandia, Austria, Szwajcaria, Belgia, Polska, Węgry, Czechy, Słowacja, Rumunia, Słowenia i Chile.

UPC Polska www.upc.pl


Liberty Global, Inc. jest jednym z największych międzynarodowych operatorów komunikacji szerokopasmowej i oferuje zaawansowane usługi telewizyjne, głosowe oraz internetowe dając klientom dostęp do świata rozrywki, komunikacji i informacji. Liberty Global posiada nowoczesne sieci, za pośrednictwem których dostarcza usługi ok. 16 milionom klientów w 15 krajach, przede wszystkim w Europie, Japonii, Chile oraz Australii (dane z dn. 30 września 2008 r.). W strukturze kapitałowej Liberty Global, Inc. znajdują się również znaczące firmy zajmujące się programmingiem, takie jak spółka Chellomedia w Europie (www.lgi.com).


Kontakt dla mediów:

Patrycja Gołos
Head of Communications & Public Affairs
UPC Polska
T +48 22 7010 936
M +48 600 488 936
E patrycja.golos@upc.com.pl


Lidia Gos
Public Relations Manager
UPC Polska
T +48 22 7010 877
M +48 600 488 877
E lidia.gos@upc.com.pl

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl