gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Niezwykle ważna wygrana z AZS Politechniką!/ 2010-01-09 18:24:48 / Sebastian Bednarski /

Z nożem na gardle grali nasi zawodnicy w pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej z Tempcold AZS Politechnika Warszawska. Po niezwykle dramatycznym spotkaniu Górnik Wałbrzych pokonał warszawiaków 101:100 (23:20, 18:28, 33:22, 27:30). Na 15 sekund przed końcem meczu przegrywaliśmy 4 punktami. Wtedy po 8 sek. akcji za 3 trafił Sterenga. Potem goście bezmyślnie wyprowadzali piłkę przez cały parkiet, przechwyt zaliczył Wróbel, podał do Jakóbczyka i ten w ostatnich sekundach trafił za dwa!
Kapitalne zawody rozegrali Marcin Sterenga (39 pkt, 7x3!, 7 zb., eval 39) oraz Krzysztof Jakóbczyk (24 pkt, 6 as.). Brawa dla całego zespołu za ambitną walkę zakończoną zwycięstwem!
Górnik: Sterenga 39 pkt (7x3!, 7 zb, eval 39), Jakóbczyk 24 pkt (6 as.), Wróbel 12 (2x3, 8 zb.), Stochmiałek 7 (1x3), Buczyniak 6 (4 as.), Grzywa 6, Matczak 5 (1x3), Józefowicz 2 (4zb.), Pieloch 0.

- relacja video (płatna 1zł + vat): www.regionalnatv.pl/?s=category&cid=4&mid=892



MULTIMO - Internet DSL - Jedna z najlepszych ofert na rynku według Raportu Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Sprawdź nas!


rozgrywki.pzkosz.pl - - W każdym meczu potrzebujemy trochę szczęścia, a dziś ono nam dopisało – słowa Marcina Sterengi doskonale oddają to, co działo się w końcówce spotkania w Wałbrzychu.

Na 18 sekund przed końcem meczu wałbrzyszanie przegrywali 96:100. Co więcej piłkę mieli goście. Wydawało się już, że drużyna z Warszawy nie odda zwycięstwa, które miała na wyciągnięcie ręki. Ale w koszykówce 18 sekund to bardzo dużo czasu i jak historia nieraz pokazała w takim czasie można odwrócić losy spotkania.

- Gdy zostało 18 sekund do końca meczu byłem zaniepokojony – opowiadał po zawodach Marcin Sterenga. - Ale czekałem na błąd przeciwnika i na przechwyt. I kiedy Marcin Wróbel przechwycił piłkę po długim wybiciu spod kosza przez graczy AZS zacząłem wierzyć, że możemy jeszcze wygrać. Bez tego przechwytu AZS miał wszystkie atuty po swojej stronie. Były cztery punkty przewagi i rywale posiadali piłkę. Na szczęście udało się przechwycić, trafić za trzy, ponownie zatrzymać akcję gości i trafić za dwa, co dało nam zwycięstwo - cieszył się po meczu kapitan Górnika.

Nie dodał tylko, że był jednym z bohaterów ostatnich akcji spotkania. To jego rzut za trzy punkty (siódmy celny w całym spotkaniu) pozwolił Górnikowi zmniejszyć dystans do jednego oczka.

- Przy każdym rzucie w takiej sytuacji się nie myśli. Tu jest czysta automatyka, oddaje się rzut automatycznie, bez zastanawiania się – mówił po meczu Sterenga, który brał również w następnej ofensywnej akcji wałbrzyszan. To po asyście kapitana Górnika decydujący rzut oddał główny bohater wieczoru – Krzysztof Jakóbczyk, którego dwa punkty zapewniły gospodarzom jakże upragnione zwycięstwo.

- Nie myślałem o tym, że to decydujący rzut – mówił po meczu rzucający Górnika. - To była po prostu kolejna akcja, trzeba było rzucić więc rzuciłem. Widziałem nadbiegającego obrońcę tak więc posłałem tę piłkę troszeczkę wyżej niż zwykle. Bardzo szczęśliwie to wpadło. Nie ukrywam, że nie wierzyłem, że to wpadnie. Ale jak widziałem, że piłka jest w koszu to ogarnęło mnie uczucie euforii – opowiadał po spotkaniu Krzysztof Jakóbczyk.

Gościom zostało jeszcze 0,7 sekundy na akcje, ale nie byli już w stanie zmienić losów zawodów. Mecz zakończył trzeci kolejny przechwyt Marcina Wróbla i Górnik pokonał AZS Politechnikę warszawską 101:100.

- O wyniku zdecydowała wspaniała gra całego zespołu – stwierdził po meczu Marcin Sterenga. Ale nie przez całe zawody wyglądała ona tak różowo jak malował to kapitan wałbrzyszan. Początek meczu nie układał się najlepiej dla gospodarzy. I choć pierwszą kwartę 23:20 wygrał Górnik, to o drugich dziesięciu minutach gospodarze pewnie chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Klasą dla siebie był Michał Jankowski, który w tej części gry zdobył 18 punktów dwukrotnie trafiając zza linii 6,25 m. Rzucający gości sam jeden zdobył tyle samo punktów ile cała drużyna gospodarzy w tej części gry. W całym meczu Jankowski uzbierał 30 punktów, z czego połowę po rzutach z dystansu.

- Jestem zawodnikiem uniwersalnym, rzucam za trzy i za dwa – opowiadał młodzieżowiec gości. - Jestem rzucającym, lubię rzucać i jak jest pozycja to rzucam. W pierwszej lidze to moja najwyższa zdobycz w meczu, ale chętnie zamieniłbym te wszystkie punkty na zwycięstwo – mówił Jankowski.

Szybkie ataki i doskonała gra w obronie w drugich dziesięciu minutach spowodowała, ze na półtorej minuty przed przerwą po rzucie Mateusza Ponitki AZS prowadził już dwunastoma punktami (34:46). Końcówkę kwarty wygrali jednak gospodarze i po 20 minutach Górnik przegrywał 41:48.

W drugiej połowie kibice oglądali zupełnie inne oblicze Górnika.

- W szatni wyjaśniliśmy sobie pewne rzeczy, odsapnęliśmy, bo trochę nas przegonili ci młodzi koszykarze z Warszawy i zaczęliśmy lepiej grać po przerwie – opowiadał po meczu Krzysztof Jakóbczyk.

I faktycznie. Gospodarze wreszcie otrząsnęli się z niemocy w ataku i powoli lecz systematycznie odrabiali straty.

- Stanęliśmy w obronie, przestaliśmy bronić i Górnik to wykorzystał – skomentował wydarzenia po przerwie trener gości. - Poszliśmy z nimi na wymianę ciosów, a z Górnikiem tak nie można, zwłaszcza, że mają tak doświadczonego zawodnika jak Sterenga – powiedział Arkadiusz Miłoszewski.

Słowa szkoleniowca warszawian miały odzwierciedlenie na parkiecie. To właśnie za sprawą kapitana Górnika, który trafił cztery razy z dystansu w tej części gry, a także dzięki bardzo dobrej grze na rozegraniu Krzysztofa Jakóbczyka Górnik wyszedł po 30 minutach na prowadzenie 74:70.

Kilkupunktowe prowadzenie Górnika utrzymywało się do 37 minuty. Wówczas gospodarze stanęli i pozwolili AZS-owi odzyskać prowadzenie. Po trójce Ponitnika oraz dwóch dwupunktowych akcjach Krzysztofa Sulimy goście prowadzili 96:93. Do remisu doprowadził Marcin Sterenga, ale na krótko. Łukasz Wilczek spod kosza i Marek Popiołek z wolnych ponownie wyprowadzili warszawiaków na czteropunktowe tym razem prowadzenie 100:96. Końcówka należała jednak do gospodarzy.

- Prowadząc czterema punktami wierzyłem w to, że wygramy – mówił po meczu opiekun AZS. - Nawet jak stracimy trójke, którą faktycznie straciliśmy, mieliśmy jeden punkt więcej i piłkę. Na czasie pokazałem, że wyrzucamy piłkę jak najbliżej, bo długie podania są bardzo ryzykowne. Krótkie podanie, faul, dwa rzuty wolne i próbujemy coś grać. Niestety potoczyło się inaczej. Moi koszykarze wybrali inną opcję i trudno mi powiedzieć dlaczego taką. W efekcie przegraliśmy – nie krył rozczarowania Miłoszewski.

A Górnik odniósł bardzo ważne zwycięstwo, które pozwoliło mu opuścić ostatnie miejsce w tabeli.

 

Po meczu powiedzieli:

Arkadiusz Chlebda (Górnik): Mecz miał dwie odsłony, a dobra gra przeplatana była słabszymi momentami. Bardzo nerwowa końcówka. Cieszę się z tego ważnego dla nas zwycięstwa choć nie udało się odrobić dziesięciopunktowej straty z Warszawy. Bardzo dobrze zaczęliśmy ten rok. Zwycięstwo dedykuję trenerowi Chodkiewiczowi. Mam nadzieję, że takie mecze przyciągną większa liczbę kibiców.

Arkadiusz Miłoszowski (Tempcold AZS Politechnika Warszawska): Mecz ataku. Mój zespół w ogóle nie bronił. Wiedzieliśmy, że gra Górnika polega głównie na penetracji i rzucie za trzy i że jeśli pozwolimy im się rozrzucać to będziemy mieć problem. W pierwszej połowie jeszcze jakoś kontrolowaliśmy tę gre, natomiast w drugiej uważam, że nie zasłużyliśmy na zwycięstwo choć byliśmy go bliżej niż Górnik. Jednak końcówkę zagraliśmy słabo.

Marcin Sterenga (Górnik): Bardzo fajny mecz, nikt na pewno nie żałował dziś, że przyszedł do hali. Przewaga zmieniała się raz w jedną raz w drugą stronę. Kulminacja była końcówka w której w ostatniej sekundzie rzut Krzysztofa Jakóbczyka zapewnił nam wygraną. Drużyna z Warszawy zawiesiła nam wysoko poprzeczkę, grając bardzo dobrze. Nasze zwycięstwo było bardzo szczęśliwe.

Krzysztof Jakóbczyk (Górnik): Graliśmy znów zrywami ten mecz, to co traciliśmy musieliśmy odrabiać to co zyskaliśmy później trwoniliśmy, Koniec końców szczęśliwie się to dla nas ułożyło. Musimy na pewno popracować nad obrona, bo przy stu punktach straconych to tylko grając u siebie i to bardzo dobrze w ataku można wygrać mecz.

Michał Jankowski (Tempcold AZS Politechnika Warszawska): Bardzo dobry mecz, przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że jeżeli pozwolimy Górnikowi rzucić powyżej 77 punktów to będzie bardzo ciężko wywieźć zwycięstwo i tak się stało. Szkoda bo to nasze dwa błędy w końcówce zadecydowały, że przegraliśmy jednym punktem.


16.kolejka:
Big Star Tychy - ASK KS Siarka Tarnobrzeg 83:78
PTG Sokół Łańcut - Start Lublin 72:59
MKS Sudety Jelenia Góra - ŁKS Petrolinvest Łódź
Asseco Prokom II Gdynia - AZS AWF Katowice
PKK Żubry Białystok - KS Spójnia Stargard Szczeciński
Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno - MKS Dąbrowa Górnicza
Znicz Basket Pruszków - Intermarche Zastal Zielona Góra

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Romek
2010.01.14 18:45:58
IP: 128.228.140.11
http://piatakwarta.wordpress.com/2010/01/13/z-cyklu-%E2%80%9Czielono-mi%E2%80%9D-odc-4-%E2%80%93-byloby-glupota-zmarnowac-ich-potencjal-czyli-romek-potrafi/ i na koniec swietna fota
thx
2010.01.11 15:50:05
IP: 83.8.18.145
Zdjecia z meczu dostępne również tutaj:
http://walbrzych.naszemiasto.pl/artykul/284459,koszykowka-emocje-w-walbrzychu-a-sudety-doluja-zdjecia,galeria,id,t,tm.html
Płetwa
2010.01.10 21:31:00
IP: 87.105.54.241
do "górnik1994" :
1. Kogo to obchodzi, że nie byłeś i nie pójdziesz na mecz?
2. Widać, że nie jesteś kibicem skoro wolisz wydać pieniądze na piwo niż bilet na mecz
3. Za 15 zł nie dostaniesz w knajpie 5 piw
Do górnik 1994
2010.01.10 20:21:16
IP: 109.243.109.245
To widzę chłopaku,że dobre knajpy odwiedzasz skoro za piwo płacisz 3zł.Niezły żul menel z ciebie hehe i masz racje nie pojawiając sie na hali.Tak trzymaj:)
fan
2010.01.10 20:06:01
IP: 78.88.214.233
relacja z meczu:
http://rozgrywki.pzkosz.pl/?p=1&s=1&id=464
wklejane były wcześniejsze więc może i wkleić tą?
fan
2010.01.10 20:04:55
IP: 78.88.214.233
do górnik1994: a Ty się uważasz za kibica Górnika? To Cię wyprowadzę z błędu: żaden z Ciebie kibic.
styrlitz
2010.01.10 18:36:08
IP: 83.8.22.25
Parę fot http://picasaweb.google.pl/mirasio11/GornikWaBrzychPolitechniaWarszawa9012010#
Damian
2010.01.10 18:31:46
IP: 83.4.121.185
do gornik1994 - sadzac po twoim nicku kupujesz bilet ulgowy za 10 zl - pozatym - nie patrzac na wyniki chodziłes pewnie na ekstraklase a na 1 lige to juz bee - zreszta..ty pewnie zaczales chodzic od dbe wiec nie ma co sie dziwic...i nie szpanuj przlicznikiem na piwa ty powienies przeliczac na lizaki ...
Blady
2010.01.10 18:15:21
IP: 62.141.211.162
Górnik 1994, ale nie musisz nam udowadniać, że nie jesteś kibicem tylko alkoholikiem :)I po co się tu udzielasz?
Blady
2010.01.10 17:42:56
IP: 62.141.211.162
http://www.walbrzyszek.com/lib/photo.php?id=20621&typ=0&data=2010-01-09&kat=gornik-politechnika16kol
górnik1994
2010.01.10 16:58:59
IP: 83.8.162.77
nie byłem na meczu i nie pójdę za 15zł to wolę na 5 piw do knajpy pójść!!!
???
2010.01.10 14:26:06
IP: 83.26.168.86
Co pisało na tym transparencie, którego ochrona chciała ściągnąć ?
Stary
2010.01.10 02:11:44
IP: 83.220.97.2
Nie wiem czy wiecie o co chodzi z tym górniczym charakterem,to ja wam powiem. To jest właśnie tak ja wyglądało. Nawet gdy jest sytuacja beznadziejna nie wolno się poddawać,bo od tego zależy ludzkie życie i dążyć do uratowania jak najwięcej kolegów,to jest właśnie górniczy charakter,który dziś chłopcy pokazali!!! Gratulacje,oby tak dalej walczyli!
wierny górnikowi
2010.01.09 23:32:29
IP: 78.9.89.148
No i do wszystkich tych co gadali na kibiców gdzie byliśćie dziśiaj jak jeszcze rok temu gadaliśćie że kaczor nie zasłużył na miano kibica GÓRNIKA WAŁBRZCH .A TERAZ GDZIE WY JESTEŚĆIE!!!!!!!!! JAK ON NA KAŻDYM MECZU JEST A NIE GRAMY O NAJWYŻSZĄ STAWKE NO WY PRAWDZIWI KIBICE CO GRALIŚMY W EKSTRAKLASIE I SIĘ TAK WYPOWIADALIŚĆIE GDZIE JESTEŚĆIE NO GDZIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAK TAK ZARAZ NAPISZECIE ŻE BYLIŚĆIE NA TYM MECZU !!!!! BZDURY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dh
2010.01.09 23:26:23
IP: 83.4.77.107
Co za emocje w końcówce ! Kto nie był niech żałuje ! Wrzawa na hali po punktach Jakóbczyka w samej końcówce - bezcenna. Sterenga w pewnych momentach już nie miał siły i wydawało się że chce zmianę. Od początku sezonu jest zajeżdżany grając jako center. Brawa dla niego za to co robi. Dziś ojców sukcesu było trzech : obok Sterengi i Jakóbczyka świetnie zagrał Wróbel. W Azs zaimponował mi Ponitka. W tym roku zagra z naszą kadrą na MŚ u-17 na które Polacy się zakwalifikowali po 4 miejscu w ME.Chłopak ma niespełna 17 lat a ręka mu się w trudnych momentach nie trzęsła gdy trafiał ciągle z rogów boiska. Jankowski pokazał ekstraklasowy poziom z reszta on grywa w Polonii 2011.
Płetwa
2010.01.09 22:08:08
IP: 87.105.54.241
To było coś genialnego! :) Ostatni taki mecz pamiętam był z 3 lata temu przed wejściem do ekstraklasy :) Na prawdę wielkie brawa dla naszych zawodników! A nowa-stara ochrona dała popis ;) I tak w ogóle coś nas dzisiaj więcej osób sięzebrało co teżcieszy :)
mick
2010.01.09 20:56:26
IP: 79.184.4.69
to tak wygląda że senator nie tylko zarżnął kurę /Górnik/ ale i zarzyna cały kurnik /PLK/ to po lekturze od BLADEGO. A co do dzisiajszego meczu to powiem krótko-jedna jaskółka wiosny nie czyni.Choć miło było. jeszcze daleka droga do ......
KIERZAN
2010.01.09 20:55:10
IP: 78.88.210.224
OCHRONA CO? MNIEJ NIŻ ZERO POZDRO DLA MŁODEGO KK
nygi
2010.01.09 20:45:00
IP: 78.88.203.82
GÓRNIK wygrał niema co koncówka horror i na co nażekamy oby razem tak kibicować jak na tym meczu POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH KSG
Blady
2010.01.09 19:15:18
IP: 62.141.211.162
http://probasket.pl/news/protest-kibicow-31512
Jakby ktoś nie wiedział o co chodzi z tym transparentem na meczu dzisiaj
thx
2010.01.09 19:09:01
IP: 83.23.191.210
1) Brawa dla zespołu za zaangazowanie, walke, cenne zwycięstwo oraz EMOCJE!
2) Takze Pani Fortuna uśmiechnęła sie dzisiaj do Górnika i troche mu pomogła :)
3) Co to za kłopoty KK mieliście dzisiaj z rozwieszeniem transparentu? Zmiana firmy ochroniarskiej na to wpłynęła?
gateshead
2010.01.09 18:46:15
IP: 78.8.54.121
bardzo udany mecz
Po drugiej kwarcie przegranej wyraznie wydawalo mi sie ze bedzie to mecz niespelnionych nadzieji
Jednak jak mowi przyslowie nadzieja umarla ostatnia zwlaszcza wsrod wspaniale dopingujacych kibicow z zielonych krzeselek
Potem konsekwentna gra naszych koszykarzy doprowadzila do dramatycznej koncowki w ktorej nasi wykazali sie wyczuciem i niesamowitym zaangazowaniem
Wyszli z tego meczu podwojnie zwyciezcy po pierwsze zdobyli dwa punkty a po drugie udowodnili sobie i nam wszystkim ze stac ich na wiele
Niesamowita wprost 4 kwarta i te trojki jak na zawolanie
Nie chce nikogo wyrozniac ale moim skromnym zdaniem najlepszy na parkiecie byl Jakóbczyk
Gdy jego zabraklo na kilka chwil w czwartej kwarcie goscie doszli nas i nawet prowadzili
Potem Krzysiu wszedl i gra dzieki jemu i reszcie chlopakow zakonczyla sie wspanialym zwyciestwem
Fajnie zagral tez Wróbel Sterenga oczywiscie z niespozytymi zapasami sil i w moim mniemaniu chyba wszyscy wychodzilismy z hali z podniesionymi glowami jak na Górników przystalo
Serdecznie pozdrawiam i zyczę sobie czesciej takiej wrzawy jak pod koniec 4 kwarty
styrlitz
2010.01.09 18:44:55
IP: 83.8.7.198
To był mecz pt CHARAKTER=GÓRNIK.
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl