gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Marcin Kowalski w 2-ligowym Śląsku Wrocław/ 2011-07-08 09:00:03 / Marcin Durczak /

polskikosz.pl - Nowym zawodnikiem koszykarskiego WKS-u Śląsk Wrocław został doświadczony rozgrywający Marcin Kowalski, który oprócz bogatego doświadczenia na niższych szczeblach krajowych rozgrywek, ma za sobą także sezon spędzony w ekstraklasie.



28-latek jest pierwszym poważnym wzmocnieniem, stawiających sobie ambitne plany, siedemnastokrotnych mistrzów Polski. Popularny „Kowal” z Dolnym Śląskiem związany jest od początku swojej niekrótkiej koszykarskiej kariery. Ze swym macierzystym klubem Górnikiem Wałbrzych na przestrzeni kilku lak pokonywał kolejne szczeble rozgrywek, by w sezonie 2007/08 zagrać w upragnionej ekstraklasie. Przez następne dwa sezony występował w drugoligowej Nysie Kłodzko, a ostatni rok - jak zdecydowaną większość swej kariery - ponownie spędził w rodzinnym Wałbrzychu.

Podpisanie kontraktu ze Śląskiem uważa dla siebie za moment przełomowy. - Grałem przeciwko Śląskowi dziesiątki razy. Derby zawsze powodowały u mnie szybsze bicie serca. Pamiętam pojedynki w grupach młodzieżowych, w II lidze - do meczów ze Śląskiem zawsze podchodziliśmy wyjątkowo zmotywowani, bo wiedzieliśmy, że Wrocław to stolica polskiej koszykówki. Jestem podekscytowany, że w tym sezonie to ja będę prezentować barwy Śląska, i że to m.in. na moich barkach będzie spoczywać odpowiedzialność za wywalczenie awansu do pierwszej ligi. Raz mi się już udało, mam nadzieję, że na kolejny nie przyjdzie mi długo czekać - mówi nowy rozgrywający wrocławian.

I to właśnie przede wszystkim ogromne doświadczenie oraz związanie z regionem 28-letniego koszykarza spowodowały, że zainteresował się nim wrocławski Śląsk. - Niezmiernie się cieszę, że Marcin zdecydował się podpisać z nami kontrakt i będzie w tym sezonie grał w naszej drużynie. To zawodnik, który wie czego potrzeba, aby wywalczyć awans do I ligi. Nie raz udowadniał, że potrafi prowadzić swój zespół do cennych zwycięstw. Jest graczem piekielnie silnym, szybkim, zadziornym i agresywnym. Te cechy u rozgrywającego, w połączeniu z doświadczeniem oraz boiskowym obyciem także na poziomie PLK, gwarantują nam nie tylko spokój, lecz to, że nasi młodzi rozgrywający będą mieli się od kogo uczyć - mówi prezes sekcji Maciej Zieliński.

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Mycha
2011.07.22 10:32:54
IP: 86.42.6.252
Piłkarzy koszykarzy a kibiców różni to że my kibice kochamy nasz,,jedyny klub,,K>S GÓRNIK WAŁBRZYCH.Dla mnie zagrac w Slasku to jak przerzut kibicowski.Tak sie nieda.Ale niektórzy mogą.wspólczuję.pozdrawiam WKPG z Green Isle.TYLKO GÓRNIK
Płetwa
2011.07.09 18:10:40
IP: 78.8.233.245
Do Jarek:
Nie wierzę w to, że Marcin nie miał innych ofert niż ze Śląska.A jego wypowiedzi tylko podkreślają to, jaki stosunek ma do klubu z Wrocławia. Proste, temat który poruszył wiele dyskusji. Są obrońcy Marcina, jednak więcej jest przeciwników tego co zrobił i nie ma co się dziwić.
KSG
2011.07.09 12:08:26
IP: 83.8.252.100
oj GKS nie będziemy dumni bo zrobił coś czego kibice Górnika mu nie wybaczą :(
Jarek
2011.07.08 16:25:42
IP: 89.68.98.33
Ja też się Płetwa nie wypowiem na Twój temat, bo to by tu nie przeszło ;] Masz pretensje do niego? Musi zarobić na życie.
GKS
2011.07.08 14:26:24
IP: 91.192.88.17
Szkoda, że nie do Warszawy...Ostatnio często tam bywam, mogłabym Go w akcji zobaczyć...A tak naprawdę to ja sobie myślę, że Marcin nie miał wielkiego wyboru. To facet z charakterem, kochający koszykówkę, tymczasem pamiętamy co się z nim stało po awansie do ekstraklasy....I my kibice nie mieliśmy wpływu na to, że nie grał w Górniku, że grał w Kłodzku... Marcin na pewno zdaje sobie sprawę ze stosunku kibiców do przeprowadzki do Wrocławia. A może dlatego do Wrocławia, że jest blisko Wałbrzycha i chłopak pokaże na czym polega wałbrzyski charakter? Będzie po prostu znakomitą wizytówką Wałbrzycha, też nielubianego przez Wrocław? A może Wrocław to tylko przystanek? Jesteśmy przecież dumni z Glapińskiego, może będziemy dumni z Kowalskiego?
Płetwa
2011.07.08 11:49:49
IP: 62.87.167.97
Bez jaj co On zrobił.. Nie wypowiem się, bo Duchu i tak mi da cenzurę. Ale na pewno Marcinowi życzę niepowodzenia!
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl