gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

U bram ćwierćfinałów/ 2016-04-07 21:56:47 / Dominik /

Już w najbliższą sobotę o 18:00 Górnik zmierzy się w Jaworznie z miejscowym MCKiS-em. Zwycięstwo zapewni biało-niebieskim awans do kolejnej fazy koszykarskiego maratonu, którego stawką jest promocja do 1.ligi.



Plakat - MCKiS Jaworzno (Facebook)

 

 

Daniel Goldammer i Michał Matysiak to duet podkoszowych, który w każdym meczu dostarcza jaworznickiemu zespołowi śr. 19 punktów i 12 zbiórek. Ich nieobecność w pierwszym meczu serii pod Chełmcem miała wpływ na siłę rażenia ekipy Marcina Lichtańskiego. Gdy na początku spotkania kontuzji po stronie Górników nabawił się Rafał Niesobski, los niemal wyrównał szanse. Niemal, bo w buty najlepszego strzelca naszego zespołu (14.2 pkt) wszedł Paweł Piros.

 

Radomianin w Górniku występuje na trzech pozycjach. Od święta jest rozgrywającym, często wychodzi w pierwszej piątce jako skrzydłowy, ale najlepiej czuje się jako rzucający obrońca. Na jego ulubionej pozycji gra jednak Niesobski, jeden z liderów zespołu, co sprawia, że Piros długo był w cieniu. W 25 meczach tego sezonu tylko sześciokrotnie kończył spotkania z podwójną zdobyczą punktową i aż ośmiokrotnie z dorobkiem czterech lub mniej „oczek”. To bardzo mizerny wynik, biorąc pod uwagę statystyki tego gracza z dwóch poprzednich sezonów spędzonych w Kaliszu i Warce (śr. 13.2 i 16 3 pkt). „Piroman” był najlepszym strzelcem Górnika w pierwszym meczu z Jaworznem, zdobywając 19 pkt (11 w pierwszej kwarcie) i wspólnie z Marcinem Wróblem (15 pkt) oraz Pawłem Bochenkiewiczem (11 pkt i 9 zb) poprowadził nas do cennej wygranej 73:63.  Jeżeli w sobotę zabraknie w składzie biało-niebieskich popularnego „Ezopa”, to być może los wałbrzyszan będzie w rękach grającego z nr 5 28-latka.

 

Wałbrzyszanie stoją u bram ćwierćfinałów, ale trzeba jasno podkreślić, że o zwycięstwo na Górnym Śląsku nie będzie łatwo. MCKiS wygrał ostatnie osiem meczów u siebie, ostatnią porażkę przed własną publicznością zaliczając w listopadzie z AGH Kraków, które było najlepsze w grupie C i wciąż liczy się w grze o 1. ligę. Bardzo możliwe, że w decydującej czwartej rundzie play-offs przyjdzie nam mierzyć się właśnie z AGH.

 

O tym, że jaworznianie nie zamierzają składać broni dowiadujemy się z oficjalnego profilu MCKiS-u na portalu społecznościowym :

 

“Po ubiegłotygodniowej przegranej w meczu numer 1 w Wałbrzychu (63:73) teraz nie mamy już żadnego "marginesu bezpieczeństwa" i aby przedłużyć swoje nadzieję na przyszłość- po prostu musimy wygrać (…) Jak pokazał pierwszy mecz, aby pokonać ekipę gości będziemy musieli zagrać doskonałe zawody zarówno w defensywie jak i skutecznie w ataku. Mamy nadzieję, że dołączą do naszej ekipy nieobecni w Wałbrzychu obaj wysocy MCKiSu (Michał Matysiak i Daniel Goldammer) bez których jest bardzo ciężko szczególnie w strefie podkoszowej, choć występ Daniela ciagle stoi pod wielkim znakiem zapytania. Nasz zespół udowodnił jednak już wiele razy, że mimo osłabień personalnych potrafimy doskonale wychodzić z opresji i również batalia w meczu numer 1 była tego doskonałym przykładem (chociaż – mimo ambicji i równorzędnej walki nie udało się wywieźć korzystnego rezultatu). A na taki liczymy bezdyskusyjnie w rewanżowym starciu, a sporo też zależeć będzie od naszych wspaniałych kibiców.”


W sytuacji porażki w Jaworznie decydujący o awansie do kolejnej rundy mecz odbędzie się w środę w Wałbrzychu (13.04).

 

W przypadku wyeliminowania jaworznian trafimy do ćwierćfinału (trzecia runda play-offs), gdzie zagramy z lepszym z pary Kotwica Kołobrzeg – MCS Daniel Gimbaskets 2 Przemyśl. W pierwszym meczu nad Bałtykiem lepsi byli gospodarze (75:68).

 

 

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl