gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Burzliwy weekend koszykarzy w Opolu. Będzie czwarty mecz!/ 2021-04-18 19:55:57 / Marcin Durczak /

walbrzych.dlawas.info - Dzieje się w Opolu! Sobotni mecz ćwierćfinału Suzuki 1 Ligi pomiędzy Górnikiem Trans.eu Wałbrzych a Weegree AZS Politechniką Opolską został przełożony na niedzielę z powodu awarii konstrukcji kosza. W niedzielę z kolei Opolanie odnieśli zwycięstwo w dramatycznych okolicznościach i w serii z biało-niebieskimi przegrywają już tylko 1:2.

Górnik wybrał się do Opola z prowadzeniem w serii 2:0. Do awansu do półfinału potrzebował zaledwie jednego zwycięstwa. Sobotni mecz został jednak przerwany w połowie drugiej kwarty (33:30 dla gości), gdy Bartłomiej Ratajczak, kapitan Górnika, uszkodził konstrukcję kosza po dynamicznym wsadzie. Organizatorzy usiłowali naprawić podwieszany kosz, zamontowali rusztowanie, postawili drabinę, ale bez konkretnych efektów.

W sobotnim meczu nie zabrakło w Opolu kibiców Górnika, którzy dopingowali za zamkniętymi drzwiami do hali.



Decyzją Wydziału Gier i Rozgrywek PZKosz mecz postanowiono powtórzyć dzień później, w niedzielę o godz. 11, tym razem w hali Stegu Arena, ponieważ kosz w obiekcie Politechniki Opolskiej nie został doprowadzony do używalności. Spotkanie rozegrano od wyniku 0:0, a gospodarzom przywrócono do składu dwóch wykluczonych w pierwszym meczu koszykarzy (Łukasz Lewiński i Michał Jodłowski wbiegli wtedy na parkiet z ławki rezerwowych, po mocnym przewinieniu Damiana Cechniaka na Adamie Kaczmarzyku).

Niedzielne spotkani przyniosło aż czternaście remisów i siedemnaście zmian prowadzenia. Do przerwy na tablicy świetlnej widniał remis, a Górnicy na potęgę pudłowali z dystansu (0/12 za 3). Wymiana kosz za kosz miała miejsce do samego końca meczu. Na 4 sekundy przed końcową syreną faulowany Krzysztof Jakóbczyk trafił dwa rzuty wolne, doprowadzając do remisu 84:84. Ostatnie słowo należało jednak do Politechniki, a konkretnie do Adama Brenka, który skorzystał ze swojej szybkości, wszedł w strefę podkoszową i równo z końcową syreną dał zwycięstwo swojej ekipie. W tym momencie pojedynku na parkiecie nie było już Andrzeja Krajewskiego oraz Damiana Cechniaka, którzy otrzymali wcześniej piąte przewinienia.

Świetne spotkanie w barwach Weegree AZS-u rozegrał Artur Łabinowicz, autor 21 punktów i 12 zbiórek. Amerykanin z polskim paszportem zrehabilitował się zatem za niewłaściwą decyzję w ostatnich momentach meczu nr 2, gdy mógł dać Opolanom co najmniej dogrywkę, ale oddał pośpieszny i nieprzygotowany rzut. Warto również dodać, że w mecz nr 3 podopieczni Jędzeja Sudy zagrali bez podstawowego środkowego, Przemysława Szymańskiego. Porażka w Stegu Arenie była dla Wałbrzyszan pierwszą od dwunastu spotkań oraz premierową w starciach z Politechniką Opolską (od 2017 roku bilans 8-0). W niedzielę nasi trafili aż 61 proc. rzutów za 2, ale jedynie 16 proc. za 3 (4/25). Do tego rywale byli lepsi w zbiórkach 44:37.

Mecz nr 4 już w poniedziałek, w Opolu o godzinie 19:00, a ewentualny mecz nr 5 w środę w Wałbrzychu. Seria trwa do trzech wygranych, a zwycięzca zmierzy się w półfinale z WKK Wrocław, które pokonało 3:0 Miasto Szkła Krosno.

Weegree AZS Politechnika Opolska - Górnik Trans.eu Wałbrzych 86:84
Górnik: Malesa 18, Jakóbczyk 12, Bojanowski 11, Zywert 10, Ochońko 9, Ratajczak 8, Wróbel 8, Cechniak 4, Durski 2, Koperski 2.
Weegree AZS: Łabinowicz 21, Brenk 15, Kaczmarzyk 14, Krajewski 12, Jodłowski 12, Wilk 5, Jankowski 5, Skiba 3.

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl