Dzień przed rozpoczęciem Turnieju Kwalifikacyjnego Młodzieżowych Mistrzostw Europy, który rozegrany zostanie w Wałbrzychu odbyła się konferencja prasowa z udziałem Andrzeja Walasa, Tomasza Służałka, Macieja Lampe i Romana Ludwiczuka.

MACIEJ LAMPE:

- Kto był najlepszy w lidze letniej NBA LeBron James, czy Maciej Lampe?
- Uważam, że najlepszym graczem był LeBron.. Grał bardzo dobrze i zapowiada się na świetnego gracza.
- Jak wygląda sprawa Pana kontraktu z New York Knicks?
- Jeżeli nic się nie zmieni to w nowym sezonie będę grał w Nowym Yorku. Agenci cały czas negocjują z Realem Madryt kwotę „buy out".
- Jak Pan odbiera to co się teraz wokół Pana dzieje. Wielkie zainteresowanie mediów, rozgłos, czy to nie przeszkadza koncentrować się na treningi i mecze?
- Staram się to wykorzystać jak najlepiej. Tutaj w Wałbrzychu chcę się pokazać polskim kibicom, którzy mam nadzieję tłumnie przybędą na zawody. Koszykówka jest moim ulubionym zajęciem i jak na razie bawię się nią wyśmienicie.
- Czy rok temu przypuszczał Pan, że będzie Pan grał w NBA?
- Miałem zamiar wziąć udział w drafcie w 2004 roku, ale fakt wypożyczenia mnie do zespołu II ligi hiszpańskiej przez Real spowodował, że zacząłem grać więcej, a na mecze przybyli agenci ze Stanów Zjednoczonych. Zmieniłem agenta i postanowiliśmy, że spróbuję w tym roku i zobaczymy gdzie będę w drafcie.
- Najmilsze i najgorsze wspomnienie z pobytu w Stanach Zjednoczonych...
- Najgorsze były początki, a najmilsze zakończenie...
- Jakie są różnice między NBA, a koszykówką w Europie?
- Gracze w Stanach są dużo lepiej przygotowani fizycznie, silniejsi i bardziej sprawni. Koszykówka w NBA jest zdecydowanie szybsza.
- Jak ocenia Pan szanse awansu naszej reprezentacji do Finałów Młodzieżowych ME?
- Dopiero przyjechałem, dziś na treningu poznałem zagrywki. Będę się ich jeszcze uczył jutro przed meczem. Mam nadzieję, że podobnie jak w juniorach i kadetach uda nam się awansować do finałów ME. Jestem bardzo zmęczony podróżą ze Stanów Zjednoczonych. Najpierw muszę odpocząć. Mamy dobry i silny zespół, jeżeli tylko zagramy zespołowo to powinno być dobrze. Ja postaram się ze wszystkich sił pomóc w awansie.
- Jak zaczęła się Pana przygoda z koszykówką i co za decydowało, o tym, że zaczął Pan grać właśnie w kosza?
- Grałem w hokeja i za dużo urosłem. Koledzy grali w kosza na podwórku i tak się to wszystko zaczęło...
- Co Pan robi w wolnym czasie, jakie są Pana ulubione potrawy, czego Pan słucha i czy ma Pan dziewczynę...
- Jem to co Pan, nie mam dziewczyny, słucham głównie hip-hopu, w wolnym czasie oglądam filmy i czytam książki.
- Gdzie Pan chciałby mieszkać?
- W Łodzi...
- Czy spotka się Pan z Trybańskim, który obecnie przebywa w Polsce?
- Jeszcze nie wiem, na razie koncentruję się tylko na tym turnieju. Muszę być 19 sierpnia w Nowym Jorku, a chciałbym mieć jeszcze trochę wakacji...


ROMAN LUDWICZUK - Członek PZKosz i wiceprezydent Wałbrzycha:
W imieniu władz miasta dziękuję za przyznanie Wałbrzychowi możliwości organizacji tej imprezy. Liczymy, że wałbrzyska atmosfera oraz kibice pomogą naszej kadrze odnieść sukces i awansować do finałów młodzieżowych ME.


ANDRZEJ WALAS - pierwszy trener:
Przygotowanie kadry do tych zawodów oceniam wysoko, a cały cykl przygotowawczy przebiegł bez zakłóceń. Nakreślony plan został zrealizowany i zespół fizycznie oraz psychicznie wygląda bardzo dobrze. Jednak dopiero boisko zweryfikuje wszystko.

<-- Cofnij