gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Sport jest zaraźliwy/ 2002-08-14 11:41:00 /
Przedstawiamy wywiad z Prezesem Śląskiego Związku Koszykówki w Katowicach panem Andrzejem Kuczyńskim. Poczytać można m.in. o zbliżającym się turnieju o Puchar Śląska, pracy z młodzieżą na Śląsku, perspektywach klubów śląskich na najbliższą przyszłość...

Jaka jest pana prognoza dotycząca występów drużyn seniorskich naszego regionu? Proszę o krótką ocenę szans Filara i Zagłębia Sosnowiec oraz MMKS Dąbrowy Górniczej w nadchodzących rozgrywkach.
- Wszystko zależy od środków finansowych. Jest trudno prognozować, gdyż jeszcze nie wszystkie sprawy są dopięte na ostatni guzik. Jeśli chodzi o zespół Filara, to brak strategicznego sponsora, przy bardzo wysokich opłatach do Polskiego Związku Koszykówki, kosztach związanych z wynajęciem sali i organizacją spotkań może spowodować, że cała praca pójdzie na marne. Liczę na to, że Filar uzyska odpowiednią pomoc. Jeśli chodzi o stronę czysto sportową to mogę powiedzieć, że zespół ten stać na utrzymanie w pierwszej lidze. W przypadku Zagłębia Sosnowiec sytuacja jest tyle niepokojąca, że praktycznie do dnia dzisiejszego nie ma żadnej umowy z trenerem, który powinien przygotowywać zespół do nowego sezonu. Jeśli chodzi o moją prognozę na ten sezon, to na pewno trudno myśleć o awansie do pierwszej ligi przy obecnym składzie, chociaż wiara czyni cuda, a młodzież lubi płatać niespodzianki. W Dąbrowie Górniczej wykonano bardzo dobrą pracę, która w mojej ocenie powinna zaowocować w tegorocznych rozgrywkach. MMKS ma realne szanse powalczyć o awans do II ligi. Stwierdzam, że we wszystkich tych przypadkach ludzie, którzy ciągną ten wózek są w wielu momentach osamotnieni. I wtedy wszyscy zadają pytanie: czy Śląski Związek Koszykówki może wspomóc finansowo kluby? Wiele osób nie rozumie jednak tego, że my nie jesteśmy firmą sponsorującą kluby, a trzeba pamiętać, że jest ich ponad 40.
W dniach 6 – 8 września w Chorzowie zostanie rozegrana siódma edycja Pucharu Śląska w koszykówce mężczyzn. Kto jest pańskim faworytem tej imprezy i jak ocenia pan szansę jedynego przedstawiciela naszego regionu Zagłębia Sosnowiec?
- Na pewno faworytów trzeba upatrywać w zespołach Alby Chorzów i Starogardu Szczecińskiego. Trudno mi jest oceniać natomiast poziom Górnika Wałbrzych. Pozostałe zespoły z naszego regionu nie licząc Alby, jeżeli uplasują się na trzecim lub wyższym miejscu to będzie to dla nich sukces. Wiemy jakimi składami dysponują nasze zespoły. Oparte są one w głównej mierze na młodzieży wpieranej przez dwóch, góra trzech rutynowanych zawodników. Jeśli chodzi o szansę Zagłębia Sosnowiec, to ciężko mi jest prognozować. Mam przeczucie, że będzie to bardzo wyrównany turniej i Zagłębie może równie dobrze zakończyć go na siódmym, ale także na drugim miejscu.
Jak przedstawia sprawa zadłużenia klubów z naszego regionu wobec Śląskiego Związku Koszykówki?
- Jeśli chodzi o Zagłębie Sosnowiec, to muszę powiedzieć, że wszystkie kwestie finansowe są uregulowane, a nawet otrzymaliśmy opłaty za imienne zgłoszenia do rozgrywek z wyprzedzeniem. Z klubem MMKS Dąbrowa Górnicza nigdy nie mieliśmy większych problemów, podobnie jak w przypadku Filara Sosnowiec. Ogólnie można powiedzieć, że w sprawach zadłużeń klubów w stosunku do naszego Związku nastąpiła bardzo duża poprawa. Jest to przede wszystkim zasługa Zarządu i Wydziału Gier i Dyscypliny, którzy zaostrzyli regulamin dyscyplinarny. Jednak nadal są kluby, które zalegają nam śmieszne pieniądze, rzędu 50 czy 100 złotych. Są to śmieszne pieniądze, gdyż ostatnio na łamach prasy koszykarskiej głośno było na temat dochodów zawodników ekstraklasy. Średnia zarobków w PLK wynosi około 10 tys. dolarów miesięcznie, a największe “gwiazdy” otrzymują grubo ponad 10 tys. dolarów. Tymczasem dotacja na cały rok przeznaczona na wszystkie grupy młodzieżowe uczestniczące w rozgrywkach Śląskiego Związku Koszykówki równa jest mniej więcej jednej wypłacie miesięcznej najlepszych zawodników PLK. Sprawa ta została przegrzana i w związku z tym Polski Związek Koszykówki wprowadził ograniczenie zarobków koszykarzy. Czy będzie to miało przełożenie na zwiększenie środków na szkolenie utalentowanej młodzieży, której u nas nie brakuje, to się dopiero okaże. A nasza młodzież jest warta inwestowania, czego przykładem są sukcesy z ubiegłego sezonu Zagłębia czy Filara Sosnowiec. Jeśli nie będzie środków na to, aby zatrzymać tą młodzież w naszych klubach, to zawodnicy ci będą szukali klubów w Polsce.
Koszykówka seniorska w naszym regionie przeżywa wyraźny regres. Co należy zrobić, aby powrócić do lat, kiedy to prym wiodły takie firmy jak Zagłębie, Bobry czy Pogoń Ruda Śląska?
- W czerwcu odbyło się spotkanie klubów ligowych. Wiadomo, że warunki w klubach są różne i trzeba stawiać na taki klub, w którym można stworzyć odpowiednie warunki dla gry i podnoszenia umiejętności zawodników z naszego regionu.
Jaki klub zatem może spełniać taką rolę?
- Na poziomie pierwszej ligi na pewno z powodzeniem taką rolę mogłaby spełniać Alba Chorzów. Wiąże się to jednak w głównej mierze z zapleczem nie tylko sportowym, ale organizacyjnym. Niestety zarówno w Chorzowie, jak i w całym naszym województwie nie ma odpowiednich obiektów, na których można byłoby rozgrywać mecze ekstraklasy. Sale na tysiąc, dwa tysiące widzów są zbyt małe, aby mogły pełnić tą rolę, a wynajem katowickiego Spodka ze względu na wysokie koszty nie wchodzi w grę. Odpowiedni obiekt jest o tyle ważny, że wiąże się to z odpowiednim rozmieszczeniem reklam, przeprowadzeniem transmisji i promocją basketu. Sport jest bardzo zaraźliwy i trzeba to wykorzystać.

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
club_man
2002.08.14 12:31:00
IP: 217.96.126.19
to jest autowywiad? czy jak to się tam zwie?
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl