gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Wywiad: Michał Saran/ 2007-04-25 00:04:53 /
Dzięki uprzejmości redaktora serwisu sportowefakty.pl Marcina Jeża prezentujemy wywiad ze skrzydłowym Górnika Wałbrzych Michałem Saranem.

Pierwsze dwa mecze półfinałowe przegraliście ze Sportino. Czy jadąc na konfrontację numer trzy do Inowrocławia mieliście jeszcze nadzieje, że zdołacie wrócić do Wałbrzycha na decydującą, piątą batalię?
- Oczywiście, że tak. Dwa pierwsze spotkania nauczyły nas pokory. Chyba za szybko uwierzyliśmy, że już awansowaliśmy, niektórzy z nas nigdy nie grali w meczach o taką stawkę i chyba troszeczkę nas to przerosło. 

Górnik z pewnością nie należy do ekip, które łatwo się poddają...
- Tak zgadza się. Jesteśmy drużyną, która walczy od początku do końca. Nie zawsze to wychodzi, ale ambicji nie może nam nikt zarzucić. Grupa ludzi, która tutaj się zebrała ma w sobie ogromną wolę wali i każdy z nas sam postawił sobie ten sam cel, czyli awans.

Postawa, których zawodników Górnika zadecydowała o dwóch Waszych zwycięstwach w Inowrocławiu?
- Koszykówka jest grą zespołową i należy pochwalić całą drużynę. Jedni więcej punktują, inni wykonują określone przez trenera zadania. Na pewno trzeba wyróżnić Marcina Stokłosę, który po dwóch nieudanych meczach w Wałbrzychu zagrał bardzo dobre mecze w Inowrocławiu. Wojciech Kukuczka też w pierwszym meczu wyjazdowym był klasą sam dla siebie, a w drugim pojedynku wspierał nas mocno z ławki, a bardzo dobrze zastąpił go Marcin Salomonik.

W środę wielki mecz o awans. Jakie nastroje panują w ekipie Górnika Wałbrzych przed tą konfrontacją?
- Myślę, że przede wszystkim trzeba zachować spokój. Nie możemy myśleć o całej otoczce. Musimy od początku do końca meczu być skoncentrowani. Taktycznie w tym spotkaniu już nikt nic nowego nie wymyśli. Decydować będzie dyspozycja dnia i odporność psychiczna, bo obie ekipy są pod dużą presją.

Jak Pan się czuje przed tym wyjątkowym spotkaniem?
- Na pewno czuje się podekscytowany. Będzie to najważniejszy mecz w mojej karierze. Mam nadzieję, że okaże się zwycięski.

Rozmawiał: Marcin Jeż

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
GEORGE
2007.04.25 18:42:39
IP: 83.30.170.179
NO TO PANIE MICHALE TRZYMAMY KCIUKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl