gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Wywiad NWW: Maciej Raczyński/ 2008-08-19 14:14:55 / Marcin Durczak /
Nowe Wiadomości Wałbrzyskie: Rozmowa z Maciejem Raczyńskim, nowym rzucającym obrońcą Victorii Górnika Wałbrzych. Maciek zapewnia, że jak tylko dostanie szansę gry będzie walczył na sto procent swoich możliwości. Od pierwszej do ostatniej minuty. Dodaje również, że gra dla wałbrzyskich fanów będzie czyś wyjątkowym.


-Z pewnością przed sezonem miałeś oferty z innych klubów, co więc zadecydowało o tym, że podpisałeś kontrakt właśnie z Vicorią Górnikiem Wałbrzych?
-Tak zgadza się, rozmawiałem z innymi drużynami w sprawie zmiany braw klubowych w nadchodzącym sezonie. Jednak najbardziej konkretna i najbardziej mi odpowiadająca była oferta z Wałbrzycha. Po rozmowach z działaczami Górnika i trenerem Jerzym Chudeuszem nie zastanawiałem się zbyt długo i podpisałem kontrakt. Dużą rolę odegrał tu również fakt, że nowym szkoleniowcem został właśnie Chudeusz, z którym znam się jeszcze z czasów występów w Kotwicy Kołobrzeg.

-Rozmawiałeś już z trenerem na temat roli jaką będziesz pełnił w wałbrzyskiej drużynie?
-Oczywiście. Jak już wcześniej wspomniałem był to jeden z czynników, który zadecydował o moim przyjściu tutaj. Grając wcześniej pod jego okiem spędzałem sporo minut na boisku i mam nadzieję, że tak będzie i tym razem. Trener wie na co mnie stać i wie, że może na mnie liczyć w każdej sytuacji.

-Nie jest tajemnicą, że we Włocławku mało grałeś, rzadko pojawiałeś się na parkiecie. Czego oczekujesz więc od gry w Wałbrzychu?
-Jeśli tylko dostanę szansę na pokazanie się na boisku, będę walczył na 100 procent swoich możliwości od pierwszej do ostatniej minuty. Zostawię serce na parkiecie, by tylko pomóc swojemu zespołowi. Chcę udowodnić, że jestem wartościowym zawodnikiem, który potrafi grać w koszykówkę. Chcę się również odbudować po mniej udanym poprzednim sezonie.

-O co twoim zdaniem walczyć będzie Victoria Górnik w nadchodzącym sezonie?
-W zeszłym roku wiele osób nie wiedziało czego można się spodziewać po tym zespole. Zaskoczyli wszystkich wygrywając kilka spotkań z faworytami. Po wykonaniu planu minimum w zeszłym sezonie, czyli utrzymaniu się w ekstraklasie, apetyt z pewnością wzrósł. Nie chciałbym składać obietnic, czy wychodzić daleko w przyszłość, ale wydaje mi się, że walka o play-off jest w naszym zasięgu. Ubiegły sezon pokazał, że każdy może wygrać z każdym. Dodatkowo w Wałbrzychu wszystkim drużynom zawsze gra się ciężko tak więc może być dobrze.

-A o co ty będziesz walczył? Jakie są twoje osobiste cele?
-Priorytetem jest jak najwięcej minut spędzanych na parkiecie i jak najlepsze miejsce Górnika w lidze. Mam również nadzieję, że nie będę miał problemów z kontuzjami.

-Nie miałeś problemów z zaaklimatyzowaniem się w Wałbrzychu?
-Zawsze pierwsze dni w nowym mieście są trudne. Nie zna się okolicy, nie ma się pojęcia jak się poruszać, gdzie coś zjeść czy iść na zakupy. Jednak ja nie mogę narzekać ponieważ wszyscy chętnie mi pomagali. Zarówno Tomek Zabłocki jak i Rafał Glapiński, których znałem wcześniej z boiska,a także władze klubu pomogli mi w zaaklimatyzowaniu się i pokazali mi miasto, dlatego dziękuję im za to.

-I jak ci się tutaj podoba?
-Ja tu jestem od grania, a nie od zwiedzanie (śmiech). Dla mnie najważniejsza jest koszykówka, a warunki do uprawiania tego sportu są tu bardzo dobre.

-Byłeś z Anwilem w zeszłym sezonie w Świebodzicach. Co więc możesz powiedzieć o wałbrzyskich kibicach?
-Nie od dziś wiadomo, że w Wałbrzychu zawsze jest gorąca atmosfera na trybunach. Powiem szczerze, że gdy przyjechałem tutaj w ubiegłym sezonie byłem pod ogromnym wrażeniem. Już godzinę przed meczem, gdy wyszliśmy na rozgrzewkę, hala była prawie pełna. Dało się także zauważyć, że kibice są z drużyną na dobre i na złe. Miałem także okazję grać z reprezentacją młodzieżową w słynnej już hali OSiR-u i to również było dla mnie ogromne przeżycie. To co się tam działo, ci ludzie na balkonach tworzyli niesamowitą atmosferę.

-Dobrze ci się będzie grało dla takiej publiczności?
-Jak najbardziej. Jeżeli kibic daje z siebie wszystko, to zawodnik tym bardziej musi się sprężyć by go nie zawieść.

-Możesz grać zarówno na pozycji rozgrywającego, jak i rzucającego obrońcy. Na której z nich czujesz się lepiej?
-Osobiście wolę grać na pozycji numer 2, czyli rzucającego obrońcy i tak też stara się mnie ustawiać trener Chudeusz. Nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy ponieważ w takiej grze czuję się znaczniej lepiej i pewniej.

-Co po tych kilku treningach możesz powiedzieć o swoich kolegach z drużyny?
-W Wałbrzychu buduje się ciekawy zespół. Jest kilku doświadczonych zawodników, jak i paru młodych wilczków. Skład nie jest jeszcze kompletny. Z tego co się orientuję do drużyny mają jeszcze dołączyć dwaj nowi gracze. Pomału zaczynamy się poznawać i zgrywać, tak aby już na początku sezonu tworzyć dobrą zgraną drużynę. 

Rozmawiał Robert Włochal
robert@nww.pl

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
kib
2008.08.23 21:57:52
IP: 78.152.28.151
a ty będziesz grał ogonki
ptasior
2008.08.22 16:01:37
IP: 83.26.178.243
No jak sie taki sprzęt zostawia w aucie to pretensje można mieć tylko do siebie...
I jakoś trudno mi uwierzyć ,że ktoś to odda!!!
Ale gratuluje optymizmu:)))
...
2008.08.21 20:38:23
IP: 83.27.226.23
BIERWAGEN OKRADZIONY

Od niemiłego akcentu rozpoczął swój pobyt w Wałbrzychu nowy gracz Victorii Górnika, Mateusz Bierwagen. Został on niedawno okradziony. Do auta zaparkowanego pod domem przy ul. Spacerowej w nocy z niedzieli na poniedziałek włamali się złodzieje i wynieśli dosłownie wszystko - laptopa, rzeczy osobiste, sprzęt sportowy w tym dwie pary butów do koszykówki oraz reprezentacyjne ubrania (dwie koszulki z numerem 5).

Przypomnijmy, że Mateusz Bierwagen gra w reprezentacji Polski do lat 20. Koszykarz zgłosił już wprawdzie kradzież na policji, ale na razie nie odzyskał swoich rzeczy.

Apelujemy do złodziei o oddanie wszystkich przedmiotów koszykarzowi, podrzucając je chociażby do siedziby klubu lub do hali OSiR-u, gdzie trenują zawodnicy Górnika.
DIABEŁ
2008.08.19 19:08:36
IP: 83.14.224.114
Oby było tak jak Maciek mówi. Pożyjemy zobaczymy !!!
Viking
2008.08.19 18:43:00
IP: 83.8.142.152
Fanatyków to dopiero zobaczy na meczach ze Slunskiem :) Hej Hej KSG !!!
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl