gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

BLOG: Na starych śmieciach/ 2011-01-11 08:48:56 / Marcin Durczak /

Marcin Kowalski wraca do nas. Jest to postać, którą kibicom nie trzeba zbytnio przedstawiać.
No, chyba że tym młodszym (autor bloga już taki młody nie jest,a widmo sesji sprawia że siwych włosów przybywa w tempie podwójnie przyśpieszonym).
Marcin to nasz wychowanek. Szczerze, jest to gracz mało chrakterystyczny. Może dlatego, że przez CAŁĄ swoja wałbrzyską karierę był w cieniu swojego wałbrzyskiego rówieśnika, grającego na tej samej pozycji - niejakiego Glapy (?) , który to teraz jest naszym zagrożeniem bo kreuje grę żółto-czarnego tarana z Podkarpacia.



Byli jak Batman i Robin. Jeden zgrywał bohatera nocami w hali na ul.Wysockiego, drugi - niby też bohater - ale tak jakby w cieniu, przygaszony, zbierający resztki ze stołu. O jednym mówili wszyscy, o drugim od święta ktoś napomknął. Pomiędzy nimi nie było statusu quo. Nie było znaku równości. Marcin był Robinem. Teraz ma okazję podmienić peleryny, zasiąść w pustym już biało-niebieskim batmobilu. Stoi przed szansą zostania Batmanem.

Jak każdy szanujący się superbohater, Marcin miał swoje momenty. Parę sezonów temu przez krótki czas (ale jednak) był liderem klasyfikacji strzelców zza łuku w I lidze. Zastalowi kiedyś rzucił 17 pkt.

Teraz - w godzinę ciemności nad Gotham City Wałbrzychem znów zaświecamy magiczne, batmanowe logo. Tym razem jednak wiemy, że odpowie nam Robin. Czekamy aż nasz bohater zawita na salony superbohaterów. Herosowa ekstraklasa. Miejsce dla najlepszych. Wysłużonego schabowego zastępuje tam homar. Polską "czystą" zamienia się na podawane na srebrzystej tacy Chianti. Ale kto wie, Marcin może akurat lubi schabowe ?

Potrzebujemy łowcy punktów, człowieka stanowiącego realne zagrożenie w ataku. Dla Marcina będzie to szansa. Wraca do I ligi ze świata umarłych (zwanym również II ligą polską). Czas wskrzesić dawne moce, zwłaszcza te zza łuku.

Nasz Robin był już członkiem nienajgorszych biało-niebieskich zbieranin. W 2007 świętował z nami teleportację do ekstraklasowego wymiaru, wcześniej - wraz ze wspomnianym wyżej Batmanem - wzbogacili się o srebro na MP juniorów starszych, gdzie ówczesnego Jockera (F. Dylewicz) nie byli w stanie zatrzymać.

Walcząc z przestępczością na zesłaniu w lidze umarłych nasz Robin trafił 21 z 50 trójek (42 %), za dwa 54 % (kolejka Chianti w nagrodę ! ). 9.0 pkt na mecz. Krzysiu w tamtej lidze miał tych oczek na mecz 18. Tak dla porównania.

Najwyższy czas stać się Barmanem Batmanem.

Dominik

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
stefan
2011.01.11 21:47:55
IP: 82.132.210.205

Ale ... artykuł ledwo to przeczytałem.Szkoda mi Kowalskiego niewiem po co wraca do Górnika najpierw potraktowali kolesia troche jak nie nalezy a teraz prosza zeby wrócił.Górnik Szmaci sie na potęgę.TO samo zrobili ze Steregą najpier pwoedzili mu narazie a pozniej MARCIN WRÓC:D ehhh szkoda gadac.Mam nadzieje ze Kowalski przez to ze zagra w Górniku dostanie propozycje z innego klubu w 1-szej lidze i bedzie grał o wejscie do Extraklasy.

Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl