gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Jarota Jarocin - Górnik Wałbrzych 0:2/ 2012-03-27 12:51:24 / Matti /

W drugim tegorocznym spotkaniu II ligi gr.zachodniej piłkarze Górnika Wałbrzych wygrali na wyjeździe z Jarotą Jarocin 2:0. Przypomnijmy że na jesień w Wałbrzychu Górnik także wygrał takim samym wynikiem. Nasz zespół wspierało w Jarocinie 24 kibiców Górnika + 7 Zawiszy Bydgoszcz. Dzięki temu zwycięstwu nasz zespół awansował na 10 miejsce w tabeli.



za nww24.pl :

 

"Górnicy przystąpili do meczu w niemal identycznym zestawieniu jak w spotkaniu przeciwko Miedzi. Jedyną zmianą było pojawienie się w wyjściowej jedenastce Pawła Matuszaka, który zastąpił pauzującego za żółte kartki Jana Rytko.

Przez pierwszy kwadrans przeważali gospodarze. Gracze Jaroty starali się już na połowie gości przeszkadzać w wyprowadzaniu piłki, grali wysokim pressingiem, ale to nie przekładało się na stuprocentowe sytuacje. Dobrze zorganizowani w defensywie wałbrzyszanie umiejętnie radzili sobie z atakami miejscowych. Po okresie przewagi Jaroty do głosu doszli w końcu nasi. Najpierw dynamiczną szarżą popisał się Daniel Zinke, który z impetem popędził z piłką na bramkę rywali i… przewrócił się na linii pola karnego. Sędzia nie dopatrzył się w tej sytuacji przewinienia – obok czeskiego pomocnika Górnika PWSZ biegł obrońca Jaroty – i ukarał piłkarza z Wałbrzycha żółtą kartką. W 37 min znów w roli głównej wystąpił lewoskrzydłowy wałbrzyszan. Zinke idealnie podał po ziemie do nadbiegającego Romana Maciejaka, a temu dosłownie centymetrów zabrakło, aby wpakować futbolówkę do pustej bramki.

Po zmianie stron wreszcie skutecznie zaatakowali przyjezdni. W 49 min rzut wolny w swoim stylu wykonał Marcin Morawski (na zdjęciu) i piłka, idealnie podkręcona przez środkowego pomocnika wałbrzyszan, wylądowała w siatce bramki Jaroty. Po stracie gola biało-niebiescy nieco się cofnęli, wyczekując na okazję do kontrataku. Zespół z Jarocina prowadził grę, ale niewiele z tego wynikało. Wreszcie w 75 min doskonałe podanie ze środka pola od Tomasza Wepy dostał Mateusz Sawicki, który znalazł się oko w oko z bramkarzem Jaroty. Minął go i strzelił do pustej bramki, podwyższając prowadzenie wałbrzyszan. Jak się później okazało był to decydujący cios Górników, którzy tym samym odebrali gospodarzom chęci do gry.

 

Jarota Jarocin - Górnik Wałbrzych  0:2

bramki: 49' Morawski, 75' Sawicki

Jarota: Brzostowski - Oczkowski, Kieliba, Garbarek, Śliwa, Czabański, Pawłowski (75' Cierniewski), Kamiński, Białożyt (79' Nawrocki), Pawlak (61' Danielak), Owczarek

Górnik: Jaroszewski - Sawicki (85' Orzech), Bartos, Wojtarowicz, Zawadzki, Matuszak (90' Chajewski), Wepa, Morawski, Zinke (89' Moszyk), Maciejak (69' D.Michalak), Orłowski

żółte kartki: Kieliba - Wepa, Zinke

sędzia: Mariusz Czyżewski (Olsztyn)

widzów: 400 (24 Górnik + 7 Zawisza)

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl