gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

BLOG: 1 na 1, czyli dwa punkty widzenia obręczy - odcinek 1/ 2012-03-29 23:48:33 / Dominik /

gornikwalbrzych.blogspot.com - Razem z Mattim rozpoczynamy na blogu nowy cykl pt. "1 na 1, czyli dwa punkty widzenia obręczy". Wraz z zakończeniem sezonu przez Górnika nadszedł czas na szereg podsumowań. W opisywanym cyklu będziemy od czasu do czasu wyrażać opinie na przeróżne tematy związane z biało-niebieskimi. Dziś odcinek 1.

 

Zapraszamy do lektury !



Kto w zespole Górnika poczynił największy postęp ?

 

Matti:

 

- Adrian Stochmiałek - kiedy mówi się o największych postępach w zespole to od razu myśli ciągną do młodych zawodników. Owszem wielu (jeśli nie wszyscy nasi młodzi zawodnicy) zrobili postęp, ale dla mnie osobiście zdecydowanie największy postęp zrobił Adrian Stochmiałek. Kefo przeobraził się z zawodnika, który w I lidze nie znaczył nic, z zawodnika bez obrazy "bezjajecznego" w zawodnika, który przewodził całej hordzie młodych biało-niebieskich wojowników. Ktoś powie, to tylko III liga, tam grają sami amatorzy. Lecz nawet w takiej lidze trzeba umieć sobie poradzić.A Adrian poradził sobie niesamowicie.W trudnych momentach potrafił jednym zagraniem poderwać całą publiczność do fenomenalnego dopingu, jednym blokiem zniszczyć psychikę rywala i pokazać że za jego plecami jest tłum fanatyków w biało-niebieskich barwach, który stanie za jego drużyną murem. Co parę sezonów zmienia się w naszej ekipie taki koszykarz, który potrafi w pojedynkę porwać Górników do walki. Kiedyś takimi zawodnikami byli Wojciech Kukuczka, Marcin Stokłosa, Kris Clarkson, JJ Montgomery, Adam Waczyński, Łukasz Muszyński czy Marcin Sterenga. Teraz jest Adrian Stochmiałek i tak jak wcześniej wspominałem radzi sobie fenomenalnie. Chwała mu za to że w tych trudnych chwilach dla ekipy biało-niebieskich (które mam nadzieję już minęły) pozostał w Górniku i pomógł w tym, żeby ten utytułowany klub nie zginął. Dlatego więc uważam, że największy postęp, w porównaniu z zeszłym rokiem zrobił Adrian Stochmiałek.

 

Dominik:

 

- Paweł Maryniak. Nie był to łatwy wybór, bo praktycznie każdy z biało-niebieskich, którego mogliśmy oglądać w akcji w sezonie 2011/12 zrobił krok do przodu. Kacper Wieczorek zaczął trafiać z dystansu, a najmłodszy w zespole Szymon Jaskólski pokazał, że nie boi się nikogo. W porównaniu jednak z rozgrywkami juniorskimi, największy progres wykonał "Maryna". Pamiętam jego mecze w zespołach młodzieżowych, gdzie dobre spotkania przeplatał bardzo słabymi, często nie zdobywając nawet punktów. Nasz rozgrywający nauczył się efektywnie wykorzystywać swoją szybkość i dynamikę, stabilizując przy okazji formę. Nie bez przyczyny przed sezonem trener Chlebda zrobił z niego kapitana zespołu (do momentu powrotu Stochmiałka), a zebrani w sali konferencyjnej dziennikarze nie potrafili rozpoznać nazwiska "Maryniak" z tłumu. Dziś już chyba na dobre nauczyli się tego nazwiska. Paweł na boisku zawsze daje z siebie naprawdę wszystko, czego dowodem były koszmarne skurcze w wyjazdowym meczu w Kątach Wrocławskich, eliminujące go w trzeciej kwarcie z meczu . O postępie "Maryny" z resztą pisałem już wcześniej. Pawłowi dzielnie kibicuje jego starszy brat, który jest nie tylko wiernym kibicem biało-niebieskich, ale i autorem baneru na blogu.

 

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
sochan
2012.03.28 12:41:14
IP: 78.88.215.147
Bardziej przychylam się do opinii Dominika, ponieważ Adrian będąc właśnie juniorem to grał tak jak teraz więc bardziej określił bym to jako powrót do dobrej wysokiej formy, a nie postęp. Prawdą jest, że Kefo stał się liderem, który potrafi pociągnąć drużynę. Jeżeli mówimy o postępie to Maryna zwycięża właśnie ustabilizowaniem formy, nawet jak nie było dużych zdobyczy punktowych to jego rozgrywanie i tak było dobre. Mały plusik jeszcze dla Kacpra, który końcówkę sezonu miał zdecydowanie lepszą niżeli początek, ale widać jeszcze mały brak centymetrów.Walczyć o każdą piłkę potrafi to jest na pewno widoczne i właśnie poprawił rzut z dystansu co też działa na jego korzyść. Jeżeli chodzi o wynik to w mojej opinii zwycięża Maryna. Pozdro biało-niebiescy
duch
2012.03.27 16:14:32
IP: 87.105.201.182
a ja zachecam kibicow do wlasnych ocen i zgadzania sie lub niz z autorami :)
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl