Newsy
Zmian ciąg dalszy. Kołodziej wraca?/ 2012-11-07 14:52:53 / Dominik /
Zespół biało-niebieskich opuścili już Łukasz Grzywa i Daniel Iwański, ale bardzo prawdopodobne jest, że na dniach treningi po kontuzji wznowi Jakub Kołodziej, który bardzo wzmocniłby Górnika na pozycji rzucającego obrońcy. Od razu apelujemy jednak by dać Kubie czas na powrót do optymalnej dyspozycji.
Niestety, do końca roku próżno będzie szukać na parkiecie wciąż walczącego z kontuzją podkoszowego Adama Adranowicza. Jakub Kołodziej to 26-letni wychowanek Górnika Wałbrzych. W sezonie 2004/05 mogliśmy go parokrotnie oglądać w składzie meczowym grających wtedy w I lidze biało-niebieskich. Niestety jednak Kołodziej nie przebił się do rotacji zespołu Andrzeja Adamka, znikając na parę lat z profesjonalnego basketu, który zamienił na rozgrywki streetballowe oraz w wałbrzyskiej lidze amatorskiej. W 2009 roku - obok swoich kolegów z basketu amatorskiego (a obecnie koszykarzy Górnika) Macieja Łabiaka, Michała Borzemskiego i Mateusza Myślaka - stworzył trzecioligowy Górnik Nowe Miasto Wałbrzych. Z nowym zespołem trzykrotnie wygrywał III ligę, bedąc obok Łabiaka liderem zespołu. W ostatnim sezonie Kołodziej był piątym strzelcem ligi, notując śr. 17,7 pkt w 17 meczach ligowych.
Adam Adranowicz ma 21 lat i również jest wychowankiem Górnika. W pierwszym zespole debiutował w czasach ekstraklasowych, gdy będący bez pieniędzy wałbrzyszanie posiłkowali się pod koniec sezonu 2008/09 juniorami. W rozgrywkach 2010/11 Adranowicz trafił na wypożyczenie do Górnika Nowe Miasto, gdzie grał właśnie m.in. z Kołodziejem. Po dobrym sezonie powrócił do Górnika, który w całkowicie juniorskim składzie zaczynał walkę w III lidze. Jeszcze bez Adriana Stochmiałka, mierzący ok. 200 cm Adranowicz był głównym podkoszowym biało-niebieskich. Niestety,z powodu kontuzji mecz z Maximusem Kąty Wrocławskie był jego jedynym w ubiegłym sezonie. Adranowicz zaliczył wtedy kapitalne spotkanie, choć jego 18 punktów i niezwykle waleczna postawa nie pomogły młodziutkiemu zespołowi ograć bardziej doświadczonego rywala. Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze:
|
|||||||