gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Wywiad z grupą "Wałbrzyski Kocioł"/ 2013-10-14 00:02:15 / Matti /

Na facebookowym profilu Koszykarscy Fanatycy ruszył nowy cykl wywiadów z kibicami działającymi na koszykówce. Cykl ten zapoczątkował wywiad z przedstawicielami grupy "Wałbrzyski Kocioł" czyli kibicami Górnika Wałbrzych działającymi na koszykówce. 

 

Wywiad w rozwinięciu!

 



 

1: Na początek powiedz w jakiej lidze gracie i jak wasza liga wygląda kibicowsko.

Niestety w chwili obecnej po różnych zawirowaniach w klubie w ostatnich latach gramy w najniższej lidze w Polsce, a dokładnie w III lidze dolnośląsko-lubuskiej. W naszej lidze gra tylko 8 drużyn więc w sezonie mamy tylko 7 meczów u siebie i 7 na wyjeździe. Dwa domowe już za nami więc jak łatwo policzyć do końca sezonu u siebie zostało nam tylko 5 spotkań. Kibicowsko III liga to pustynia. Oprócz nas w tej lidze żadna z ekip nie posiada grupy kibiców. Z dwa sezony temu coś tam kręcili starsi kibice i rodziny zawodników na Polkątach Kąty Wrocławskie. Ostatnio u nich jednak nic się nie dzieje, a jedynie na mecze z nami wpadają miejscowi FC Śląska dla których jak widać mecz w kosza z Górnikiem Wałbrzych to jedna z większych atrakcji w roku.



2: Jesteście ekipą, która wyodrębniła się typowo na koszykówce czy po prostu jako kibice piłkarscy wpadacie też na koszykówkę jak to bywa w wielu innych ekipach?
Praktycznie wszyscy z naszej grupy chodzą na mecze piłkarskiego Górnika Wałbrzych. Kiedyś w Wałbrzychu nie było podziałów na piłkę i kosza. Każdy po meczu piłkarzy szedł na koszykówkę. Po jakimś czasie część osób postawiła tylko na piłkę, część tylko na kosza. W naszej grupie obecnie prawie 100% chodzi i na piłkę i na kosza. Doping na meczach Górnika jest typowo piłkarski, a więc w Wałbrzychu nie usłyszycie przyśpiewek typu „difens czy let’s go” jak jest np. w Zgorzelcu czy na Prokomie.

3: W jakich liczbach podróżujecie na mecze wyjazdowe? Macie przy tym jakieś wsparcie klubu, np. w postaci organizacji transportu? Jaki wyjazd był Waszym najliczniejszym w historii?
Wszystkie wyjazdy opłacamy tylko i wyłącznie sami. Parę sezonów temu gdy graliśmy w I lidze zaliczaliśmy tylko te najważniejsze wyjazdy. Po degradacji do III ligi zaliczamy wszystkie, chyba że są one w środku tygodnia gdy większość z nas pracuje tak jak w zeszłym sezonie Zielona Góra czy Gorzów Wielkopolski. Nasze liczby są raczej symboliczne i wahają się w granicach 10-15 osób. Ogólnie w naszej historii było wiele licznych wyjazdów. Najczęściej są wspominane wyjazdy na mecze ze Śląskiem Wrocław w czasach gry w ekstraklasie. Starsze pokolenie przypomina te wyjazdy, gdy Kosynierkę trzeba było zamykać przed kibicami Górnika , ponieważ było ich więcej niż gospodarzy. Młodsze pamięta wyjazd do Wrocławia z czasów naszej ostatniej gry w ekstraklasie. Jechaliśmy wtedy na derby pociągiem, a wybrało się nas wtedy około 350 fanatyków Górnika.

4: Macie jakieś zgody, lub ekipy które szanujecie? I z jakimi klubami macie kose?
Jedyne zgody jakie uznajemy to te piłkarskie a więc Arka Gdynia, Gwardia Koszalin, Polonia Świdnica, Zawisza Bydgoszcz i GKS Tychy. Zawsze na miłe przyjęcie mogą u nas liczyć koszykarze Spartakusa Jelenia Góra. Zgód koszykarskich nigdy nie będziemy mieć. Tak zostało kiedyś ustalone i tego się będziemy trzymać. Nie oznacza to jednak że nie możemy mieć dobrych kontaktów z innymi ekipami czy też nie możemy ich szanować. Jeśli chodzi o ekipy, które szanujemy na koszykówce to z pewnością Anwil Włocławek (H1), Stal Ostrów Wielkopolski (choć kiedyś mecze między nami bywały bardzo gorące) czy Sokół Łańcut (niezapomniane turnieje kibiców). Jeśli chodzi o kosy. Z pewnością największą jest Śląsk Wrocław. Nie lubiany wśród kibiców Górnika jest także Turów Zgorzelec z powodów historycznych, a także przez różne spotkania z kibicami Turowa gdzie pokazali co sobą reprezentują. Parę sezonów temu także kibice Sportino Inowrocław nie byli u nas mile widziani, ale ich klub już nie istnieje podobnie zresztą jak ich kibice.

5: Opowiedz coś o kibicowskiej historii Górnika na koszu jak to wyglądało kiedyś.
Ogólnie osoby, które teraz próbują ogarniać doping na koszykówce w Wałbrzychu są młode stażem. Na mecze Górnika chodzimy od 8-10 lat. Natomiast fanatyzmu nauczyli nas albo ojcowie albo ludzie ze starej gwardii, którzy wiele nam opowiadali o starych czasach na Górniku. Tak jak wcześniej wspominaliśmy w dawnych czasach po meczu piłkarzy na Nowym Mieście od razu szło się na halę czy to przy Placu Teatralnym czy do OSiRu na mecz koszykarzy Górnika. Wiele drużyn wręcz nienawidziło i bało się grać w Wałbrzychu ze względu na atmosferę jaką wytwarzali kibice w Wałbrzyskim Kotle. Każda drużyna, która tu przyjeżdżała była traktowana jak wróg. Hala wypełniała się już na godzinę przed meczem. O bilety też było ciężko. Doping praktycznie od zawsze był prowadzony z balkonu na hali OSiRu. Chciałoby się żeby czasy tego wręcz wgniatającego rywali w ziemię dopingu wróciły.

6: Czy macie jakąś legendę klubu która zawsze będziecie szanować i wspominać? Zawodnik/czka, Trener.
Z pewnością taką legendą był Ś.P Stanisław Anacko, którego grób co roku odwiedza delegacja kibiców Górnika razem z koszykarzami i trenerem naszego zespołu. Kolejną wielką legendą naszego klubu jest Mieczysław Młynarski. Zawodnik, który jest rekordzistą pod względem zdobytych punktów w jednym meczu. Potem także trener biało-niebieskich. Praktycznie cała drużyna zdobywająca Mistrzostwo Polski czy to w roku 1982 czy 1988 jest dla nas legendarna i na zawsze już zostanie. Jeśli chodzi o obecne czasy to przed tym sezonem wrócił do Wałbrzych zawodnik, który dla młodego pokolenia jest swoistą ikoną Górnika – Rafał Glapiński. Po kilku latach podróży po Polsce Glapa wrócił do swojego klubu i mamy nadzieję że w tym sezonie razem z resztą drużyny poprowadzi nas do II ligi.

7: Jakie macie stosunki z klubem? Pomagają wam w czymś czy raczej przeszkadzają a może po prostu każdy robi swoje i nie wchodzicie sobie w drogę?
Za czasów naszych problemów finansowych z zarządem nie było nam po drodze. Mieliśmy sezon w którym co mecz wywieszaliśmy transparenty szydzące z działaczy, którzy jawnie niszczyli nasz klub i spowodowali jego upadek sportowy. Na jednym z ostatnich meczów przed degradacją pojawiła się nawet słynna taczka na której chcieliśmy wywieźć panów K i L. Od czasów gry w III lidze w Górniku zarząd zmienił się całkowicie. Nasza współpraca na wielu polach układała się bardzo dobrze i klub w wielu sytuacjach szedł nam na ręke. Doszło nawet do tego że w zarządzie klubu zasiadł także jeden z nas – kibiców. W obecnym sezonie mamy nowego prezesa, którego jeszcze nie poznaliśmy zbyt dobrze. Lecz podczas pierwszych naszych kontaktów zrobił na nas dobre wrażenie i mamy nadzieję że nasza współpraca będzie układała się bardzo dobrze ku chwale Wielkiego Górnika.

8: Czy uczestniczycie w marszach , manifestacjach upamiętniających bohaterów oddających życie dla chwały Ojczyzny? W myśl idei Bóg Honor Ojczyzna?
Oczywiście że tak. Co roku osoby od nas uczestniczą 11 listopada w Warszawie w Marszu Niepodległości. Co roku także 1 marca kibice Górnika Wałbrzych organizują obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych. Każda ważna data dla naszego kraju jest u nas przypominana, aby ludzie na meczach pamiętali o tych którzy walczyli za naszą wolność.

Jako grupa „Wałbrzyski Kocioł” chcieliśmy bardzo podziękować za uznanie i za to że to nas padła inauguracja wywiadów z grupami kibicowskimi działającymi na koszykówce. Mamy nadzieję że nasze odpowiedzi zaciekawią resztę kibicowskiej braci. Pozdrowienia i do zobaczenia na kibicowskim szlaku!

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
redisbad
2016.01.13 13:11:19
IP: 5.226.99.254
Bardzo dziękuję za wystąpienie ;) Polecam markęRed is Bad.
styrlitz
2013.10.16 14:41:36
IP: 83.4.78.114

Ja znam treść wywiadu z FB,i nie muszę go tutaj czytać,ale aby był on bardziej widoczny dla innych to proponuję niebieską czcionkę(ludzie w pewnym wieku niedowidzą).

 

od matti: problemy techniczne ;D Duchu to rozwiąże

Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl