gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Wałbrzyski Kocioł z Myślakiem/ 2014-04-27 11:27:36 / Dominik /

Ma za sobą świetne półfinały baraży, choć sporą część sezonu stracił z powodu kontuzji. Mateusz Myślak, bo o nim mowa, poświęcił kilka chwil i odpowiedział na pytania przedstawiciela grupy Wałbrzyski Kocioł, która prowadzi tę kibicowską stronę oraz organizuje doping na meczach Górnika. 

 

Wywiad ten można było niedawno przeczytać na naszym fanpage'u na Facebooku 



WAŁBRZYSKI KOCIOŁ: To Twoje trzecie podejście do II ligi. Zawsze o awans grałeś na wyjeździe. Tym razem najważniejsze spotkania będziesz rozgrywał w Wałbrzychu. To plus czy minus?


MATEUSZ MYŚLAK: Tak, racja. To kolejny raz kiedy mam okazję walczyć o awans. Tym razem finał jest u nas więc to duży plus, gdy słychać na trybunach wspaniały doping. To naprawdę pomaga.


WK: Po zakończeniu kariery juniorskiej dużo grałeś w streetball. Jak bardzo on pomaga w grze na parkiecie?


MM: Na ulicy gra się całkowicie inaczej. Na pewno bardziej twardo, nie ma zagrywek. Jest więcej gry jeden na jednego, co na pewno się przydaje na parkiecie.

WK: W Przemyślu wskoczyłeś na bardzo wysoki poziom. Czujesz że jesteś w życiowej formie?

MM: W Przemyślu zagraliśmy wszyscy bardzo dobrze.

WK: Zacząłeś również karierę trenerską. To tylko zabawa? Czy po zakończeniu kariery chcesz się tym zająć na poważnie?

MM: Tak trenuję chłopców z rocznika 2002 i młodsi. Zdecydowanie traktuję to poważnie.

WK: Patrząc na drużyny z jakimi przyjdzie wam się mierzyć na finałach jak oceniasz szansę na awans? A może to właśnie ten drugi turniej finałowy jest słabiej obsadzony? 

MM: Szczerze? Wiem jak grają tylko chłopaki z Przemyśla, chociaż z nami nie grali w pełnym składzie więc trzeba brać na to poprawkę. Pozostałych ekip nie znam więc ciężko cokolwiek powiedzieć poza tym, że jest tam kilku doświadczonych graczy. Nie sądzę że tamta grupa była słabsza bo w półfinałach nie ma słabych drużyn.

WK: W tym sezonie miałeś kontuzję. Wydaje mi się że po urazie nie ma już śladu. Mam rację?

MM: Jeżeli chodzi o kontuzję, to fakt - wykluczyła mnie na dosyć długi czas. Czasami gdzieś poczuje lekki ucisk ale jak grasz mecz to nic innego się nie liczy, tylko żeby dać z siebie wszystko.

WK:
Nigdy nie widziałem Ciebie w długich włosach. Kto był dla Ciebie inspiracją?

MM: (Śmiech) Fakt, nigdy nie miałem długich włosów. Zawsze mój człowiek "Sikor" (Marcin Sikorski, były zawodnik grup młodzieżowych Górnika, dobrze znany w regionie gracz streetballowy - przyp. red.) powtarzał:  "Michael Jordan goli głowę codziennie".
I tak już zostało (śmiech).

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
elmo
2014.04.24 09:29:43
IP: 94.254.135.229

W końcu coś nowego, ciekawszego, coś więcej niż suche informacje plus Glapiński-Niedźwiedzki - ich roli w zwyciestwach nie umniejszam tylko po prostu już ich za dużo. Chętnie przeczytałbym wywiad z trenerem, jak ocenia drużynę i poszczególnych graczy. Albo z Adrianem Stochmiałkiem, który chyba jest w Gorniku całą karierę. Zdecydowanie ciekawsze niż statystyki z półfinałów. od Dominika: Dzięki za opinię. Weźmiemy to pod uwagę i w miarę możliwości czasowych coś postaramy się podziałać.

Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl