gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Wałbrzyski Kocioł z Borzemskim/ 2014-05-12 22:33:36 / Dominik /

Dopiero co jako zawodnik awansował do II ligi z pierwszym zespołem Górnika, a już jest od krok od wygrania Wałbrzyskiej Amatorskiej Ligi Koszykówki w roli trenera rezerw Górnika. Trudno dziś powiedzieć w jakiej roli zobaczymy go w przyszłym sezonie. Zapraszamy do wywiadu kibiców z zawodnikiem, trenerem oraz organizatorem amatorskiego basketu w Wałbrzychu, Michałem Borzemskim!

 



 Po kilku nieudanych próbach udało ci się awansować do drugiej ligi. Chodzą głosy, że swój cel osiągnąłeś i teraz masz zamiar trenować drużynę rezerw, która będzie zgłoszona do III ligi. Jak się do tego ustosunkujesz?

 

Awans dotarł to do mnie dopiero w niedzielę wieczorem kiedy emocje opadły, łezka się zakręciła i zacząłem rozmyślać jak to wszytko się wydarzyło. Za mną cztery nieudane próby: dwa razy półfinał raz finał. Raz zabrakło nam jednego celnego rzutu osobistego, raz PZKosz - na jeden rok - zreorganizował Finał i z niego awansowały nie trzy, a dwie ekipy, a wtedy zajęliśmy właśnie trzecie miejsce. No i raz ten niechlubny poprzedni sezon gdzie balon był mocno napompowany, wszyscy na nas liczyli a zajęliśmy dopiero 7 miejsce w lidze .... Było to trochę frustrujące, dlatego awans jest dla mnie największym sukcesem sportowym jaki osiągnąłem no i myślę że dzięki temu odzyskaliśmy u kibiców zaufanie. Jeżeli chodzi o następny sezon to nic jeszcze nie jest ustalone, była mowa o rezerwach w trzeciej lidze, ale kto ma je prowadzić nie mam pojęcia. Na razie dla nas zawodników sezon trwa nadal i wiele zapewne w najbliższym czasie się wyjaśni. Jestem gotowy na wszystko.

 

Kiedy rozpoczęła się twoja przygoda z basketem?

 

Ojj późno, tak na poważnie to dopiero w liceum, gdzie w jednej klasie spotkałem się m.in. z Rafałem Glapińskim. Szybko się zaprzyjaźniliśmy, a kiedy masz takiego przyjaciela jak on, to też szybko zaszczepiasz we sobie basket. Nauczyłem się od niego bardzo wiele, a przede wszystkim charakteru i determinacji. Nie mając możliwości szlifowania gry w klubie grałem na osiedlowych boiskach od rana do wieczora - poznając przy tym takich samych zapaleńców jak ja. Tutaj chciałbym powiedzieć wszystkim młodym ludziom, aby nigdy nie wątpili w siebie i swoje możliwości. Dla niektórych sukcesem będzie awans do II ligi, dla innych gra w NBA, a dla innych gra w szkolnej reprezentacji. Nie dajcie sobie nigdy wmówić, że czegoś nie potraficie bo jeśli ktoś tak wam mówi to znaczy, że sam tego nie potrafi. 

 

Nie żałujesz, że tak późno zacząłeś przygodę z koszykówką?

 

Z jednej strony tak, a z drugiej nie. Jeśli okazało by się, że byłbym lepszym zawodnikiem albo wcześnie zniechęciłbym się do koszykówki, być może wszytko potoczyłoby się inaczej. Wtedy nie poznałbym tylu wspaniałych ludzi, z którymi grałem bądź spotkałem się przy okazji gry w koszykówkę, a im zawdzięczam bardzo dużo.   

 

W tym sezonie pokazujesz ogromny charakter. Rozmawiając z tobą kilka miesięcy temu narzekałeś na uraz. Wszystko jest już ok?

 

Wiesz co ... Noga, d**a, ręka, głowa .... ciągle coś boli,ale nie wolno się poddać. Zawsze, gdy wychodzę na parkiet staram się dać drużynie tyle ile mogę, czyli 110 %. A że jestem niski to zawsze oberwę więcej niż inni. Co by było jakbym w najważniejszym momencie sezonu powiedział: „Wiecie co, nie dam rady…”? To nie w moim stylu. Jak patrzę na Matiego Myślaka, który teoretycznie nie powinien tak szybko wracać na parkiet po poważnej kontuzji czy Glapę, którego rywale w sezonie nie oszczędzają, nie ma mowy by nawet pomyśleć o bólu. Kto się poddaje ten przegrywa.

 

Też stosujesz „metodę Jordana” tzn. golisz głowę codziennie?

 

(Śmiech) Nie. Jestem zapracowanym człowiekiem i nie mam czasu na codzienne golenie. Bardziej do tego zmusza mnie moja dziewczyna, która w tej kwestii mi nie odpuszcza, bo jak zarosnę to według niej wyglądam jak mała kaczka.

 

Prowadzisz obecnie rezerwy Górnika. Jak oceniasz ich szanse na tytuł w WALK (Wałbrzyskiej Amatorskiej Lidze Koszykówki – przyp. red.)?

 

Dotarliśmy aż do Finału, który gramy już w najbliższą niedzielę (wywiad robiony przed pierwszym meczem finałów, wygranym przez Górnika- przyp. red.). Udaje się nam realizować to, co zakładamy sobie na treningach i wygrywamy. Chociaż w tabeli zajęliśmy dopiero czwarte miejsce to w Play-Off idzie nam wręcz imponująco. Większość chłopaków znam z zeszłego sezonu, gdy rywalizowaliśmy w grupie juniorów i nawet zajęliśmy 3 miejsce, tylko za WKK i Śląskiem, dlatego dobrze się pracuje. Ogrywaliśmy takie drużyny jak Turów czy Zastal, więc czemu nie wygrać „amatorskiej”, gdzie granie jest zupełnie inne niż rozgrywkach młodzieżowych. [Dla nas liczy się] tylko zwycięstwo. Korzystając z chwili chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy walczyli, byli i wspierali nas w trudnych chwilach i w chwilach szczęścia przez te ostatnie pięć lat gry w III lidze. Dziękuje tym, którzy wierzyli we mnie i zespół do końca. Bo jak mówi słynne przysłowie: „Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy”. Chciałbym podziękować też specyficznym „hejterom”, którzy tylko czekali na nasze potknięcie, żeby „pokłapać jęzorami” w internecie. Dzięki wam mieliśmy większą motywację do grania. DZIĘKUJEMY.     

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
ksg
2014.05.16 09:38:38
IP: 87.105.201.182
wiecej takich zapalencow!!
lebron23
2014.05.15 14:53:55
IP: 88.212.37.211
do--> steve:
wybitny facet T. Pogorzelski? przeciez ten facet tak samo jak A.Chlebda nie ma pojecia o koszykowce! obydwoje nadaja sie tylko do trenowania mlodzików.
odpowiadajac na pytanie TAK pan Pogorzelski dalej znajduje sie w sztabie trenerskim niestety.
guru
2014.05.15 14:23:59
IP: 84.10.103.36
Gadałem z nim kiedyś, chłopak emanuje pozytywną energią. Jak z nim rozmawiasz o koszykówce to wiesz że chłopak ma pojęcie.
steve
2014.05.15 11:20:37
IP: 83.5.58.91
Mam pytanie do zorientowanych w sztabie trenerskim grup mlodziezowych. Czy wybitny fachowiec Tadeusz Pogorzelski nadal sie w nim znajduje? Dziekuje za odpowiedz.
GKS
2014.05.14 13:33:12
IP: 91.192.89.188
Szanuję tego faceta!
EL-PRO
2014.05.13 22:35:01
IP: 78.88.211.143
GO GO BORZEM !!
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl