W 15. kolejce 2. ligi Górnik pokonał Rawię Rawag Rawicz 76:72. Ciągnąca się w ogonie ligi Rawia tanio skóry nie sprzedała, stawiając Górnikowi trudne warunki.

Górnik: Niedźwiedzki 28 (10 zb), Józefowicz 12 (4 zb, 7 as), Suchodolski 9, Niesobski 9, Iwański 6, Glapiński 6 (7 as), Rzeszowski 3,  Borzemski 2, Ratajczak 1, Krzymiński 0, Adranowicz 0, Myślak 0.

STATS

GALERIA ZDJĘĆ - Dawid Wójcikowski

 Rawia postraszyła

Choć w ligowej tabeli Górnik i Rawia są po przeciwnych biegunach, to w sobotnim starciu pomiędzy tymi zespołami absolutnie nie było tego widać. Biało-Niebieskich z opałów wyciągnął Piotr Niedźwiedzki – autor 28 punktów i 10 zbiórek. Bardzo dobre spotkanie rozegrał także Bartłomiej Józefowicz.

W I kwarcie obie ekipy raz po raz trafiały do kosza. Wysoka skuteczność zaowocowała wynikiem 25:25 po 10 minutach gry. 12 punktów w zespole Rawii miał już na koncie rozgrywający Szymon Maciołek.

W 14 minucie meczu Górnik, po celnych rzutach wolnych Artura Suchodolskiego, odskoczył na 34:28. Rawię próbował utrzymać w meczu jej najlepszy strzelec na przestrzeni całego sezonu, grający z charakterystyczną opaską na głowie Paweł Stankiewicz, włączając się do zdobywania punktów. Pod koniec kwarty skuteczniejsi byli jednak gospodarze i to oni prowadzili 41:32.

W III kwarcie w grze Górnika coś się zacięło. Rawiczanie zanotowali za to serię punktową 12:0, która dała im prowadzenie w meczu (z 34:45 na 46:45). Zespół Rawii imponował skutecznością z dystansu (Maciołek, Stankiewicz, Tomasz Gierwazik), podczas gdy gra wałbrzyszan opierała się na podaniach pod kosz do wykorzystującego swoją przewagę fizyczną Piotra Niedźwiedzkiego (już 22 pkt po 30 minutach meczu). Po III kwartach był remis 55:55.

IV część gry Górnik rozpoczyna od serii punktowej 6:0 (61:55). Rawia, dzięki dystansowym rzutom Maciołka i Gierwazika nie pozwoliła wałbrzyszanom odskoczyć. Na 5 minut przed końcem meczu ważną „trójkę” trafił dotąd pasywny w ataku kapitan Górnika, Rafał Glapiński (68:64). Chwilę później dwa rzuty wolne na punkty zamienił Suchodolski i zespół Arkadiusza Chlebdy prowadził już sześcioma „oczkami”. Na nieco ponad minutę przed końcową syreną za trzy trafił Józefowicz i biało-niebiescy prowadzili już dziewięcioma punktami (75:66). Moment później świetnie grający w Rawii duet Maciołek-Stankiewicz odpowiedział dwoma celnymi rzutami zza linii 6,75 m i ponownie zrobiło się gorąco – na 29 sekund przed zakończeniem meczu Górnik prowadził jedynie 75:72, ale był w posiadaniu piłki. Rafał Niesobski spudłował wtedy z półdystansu, ale gospodarze dość szczęśliwie zebrali piłkę w ataku. W tym momencie meczu Rawia musiała zatrzymać zegar faulem. Jeden z dwóch rzutów wolnych wykorzystał Glapiński, a niecelną próbę zebrał Niedźwiedzki i było po meczu.

Przełomowy moment: Dwie zbiórki w ataku Górnika w ostatnich 11 sekundach meczu. Pierwsza – przy stanie 75:72, druga - 76:72.

Statystyki nie kłamią: Rzadko się zdarza sytuacja, w której tak świetnie dysponowany rzutowo zespół jak Rawia (11 celnych „trójek”!!) przegrywał mecz. Górnik zwyciężył dzięki przewadze pod koszem (40:26 w zbiórkach), gdzie raz po raz asysty na punkty zamieniał Niedźwiedzki. W całym meczu wałbrzyszanie zanotowali aż 22 asysty.

Gracz meczu: Piotr Niedźwiedzki – 28 pkt, 10 zb, eval 25, 10/18 za 2, 1/2 za 3.

<-- Cofnij