gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

22. kolejka: Ta ostatnia niedziela.../ 2016-03-01 21:34:59 / Dominik /

Na zakończenie pierwszego etapu rozgrywek Górnicy zagrają we Wrocławiu z młodym i ambitnym zespołem WKK.



2. liga, gr. D
Ostatni mecz pierwszego etapu
22. kolejka
2. Górnik Wałbrzych (17-4)
7. WKK Wrocław (10-11)
Miejsce: Uniwersytet Przyrodniczy, ul. Chełmońskiego 43, Wrocław
Kiedy: 6 marca (niedziela), godz. 18

 

Dominik Rutkowski, zdj. M. Jędrzejewski

 

Cztery sekundy do końca meczu. WKK prowadzi u siebie z Górnikiem 57:54. Biało-Niebiescy mają piłkę, ale nie mają już przerwy na żądanie. Rafał Glapiński rzuca „z kolanka” z połowy boiska. Rzut rozpaczy momentalnie staje się rzutem marzeń. Piłka ląduje w koszu równo z końcową syreną. Mamy dogrywkę! Wałbrzyscy kibice wybuchają szaleńczą radością i wbiegają na parkiet by cieszyć się z cudownej ucieczki Górników spod gilotyny. Radość okazała się jednak przedwczesna, bo zespół Arkadiusza Chlebdy przegrał z WKK 61:67 po dwóch dogrywkach.

 

Po meczu kibicom puściły nerwy. Porażka z młodym WKK nie mieściła się w ich głowach. Na tej stronie pojawiło się 44 komentarzy do wrocławskiej wpadki. W gorącej dyskusji głos zabrał nawet ówczesny zawodnik Górnika, Daniel Iwański.

 

Była końcówka marca 2015 roku, w tej samej serii swój mecz przegrała Nysa Kłodzko. Górnik nie wykorzystał swojej szansy by wskoczyć na miejsce dające baraż o 1. ligę. Z perspektywy czasu okazuje się, że porażka w beznadziejnym stylu we Wrocławiu zgasiła płomyk nadziei na awans.

 

Szymon Kiwilsza, zdj. M. Jędrzejewski

 

Minął niemal rok. Górnik ponownie walczy o 1. ligę, a jeszcze bardziej odmłodzone WKK jest w mniej więcej tym samym miejscu tabeli, co dwanaście miesięcy temu. Przed rokiem kapitalnie pod koszem Niedźwiedzkiego stopował duet Marcin Kolowca – Paweł Bochenkiewicz. Dziś w Górniku nie ma „Niedźwiedzia”, jest za to Bochenkiewicz. Kolowca nie skorzystał z propozycji przenosin do Wałbrzycha i ostatecznie zawiesił buty na kołku. Niedzielne starcie ponownie będzie rozgrywką pokoleń, gdy to doświadczenie i ogranie stanie naprzeciw młodości i przebojowości.

 

Dokładnie 28 lutego WKK zdobyło brązowy medal mistrzostw Polski U-20. Prowadzeni przez duet Potoczny-Niedbalski juniorzy starsi w finałach wygrali trzy mecze grupowe, ale w wielkim półfinale zacięli się w ataku i przegrali z późniejszym triumfatorem, Asseco Gdynia 47:68. W meczu o brąz wrocławianie wzięli się w garść, miażdżąc Zastal Zielona Góra różnicą niemal 30 punktów.

 

Przed starciem z Górnikiem WKK przegrał u siebie z Muszkieterami Nowa Sól (3 marca, 16:30) 68:75 STATS.

 

Juniorzy starsi naszego niedzielnego rywala grają rzecz jasna w drugoligowym młodym zespole. Najstarszym graczem w kadrze Tomasza Niedbalskiego jest ledwie 23-letni Tomasz Józefiak. Trudno wskazać w WKK lidera, ale wyróżniają się na pewno wychowanek Żaka Koszalin, podkoszowy Szymon Kiwilsza (19 lat, 12.8 pkt, 9 zb) oraz wychowankowie WKK, skrzydłowy Dominik Rutkowski (18 lat, 10.6 pkt, 4.4 zb) i rozgrywający Jakub Kobel (18 lat, 10.5 pkt, 3.4 as)

 

Po druzgocącej porażce w Lesznie z liderem pewny drugiego miejsca w tabeli Górnik jest już myślami w następnym etapie rozgrywek, gdzie w serii do dwóch wygranych zagra z siódmą drużyną ligi.

 

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl