gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Porażka we Wrocławiu/ 2018-10-18 13:55:36 / Marcin Durczak /

walbrzych.dlawas.info - W 4. kolejce rozgrywek Górnik Trans.eu Wałbrzych był znacznie gorszy od WKK Wrocław.



Po pierwszych dwóch kwartach spotkania przy ul. Czajczej oba zespoły łączył nie tylko oscylujący wokół remisu wynik, ale także rażąca nieskuteczność. Jednym i drugim gra niespecjalnie się kleiła. W 16 minucie meczu z rogu za trzy trafił Damian Pieloch. Wychowanek Górnika powiększył przewagę gospodarzy do 30:23, a biało-niebiescy legitymowali się ledwie 31% skutecznością z gry.

Do przerwy nasi przegrywali trzema punktami, a trzecia odsłonę zaczęli nieźle, od kilku punktów wysokich spod kosza. Wtedy jednak uaktywnił się Jakub Koelner, trafiając dwa razy z rzędu za trzy, co dało WKK prowadzenie 40:35. Górnik miał coraz większe problemy z rozbiciem bardzo szczelne obrony strefowej wrocławian, oddając masę niecelnych rzutów z dystansu. Na obronę strefową wałbrzyszan z kolei następną celną "trójką" odpowiedział Koelner (46:35).

Do dużych problemów w ataku Górnika doszły kłopoty z zastawianiem. WKK w całym meczu zebrało aż 20 piłek na atakowanej tablicy, co dało mnóstwo szans na ponowienia. Ekipa Marcina Radomskiego i tak miała sporo szczęścia, bo rzucający często z otwartych pozycji gospodarze raz po raz pudłowali.

Górnik mógł w ataku jedynie liczyć na pojedyncze, indywidualne akcje. Zagubiony na pozycji rozgrywającego był Krzysztof Spała, a długie fragmenty gry strefą nie pomagały w obronie, bo rywale z piłką byli o pół tempa szybsi.

WKK wygrało wyraźnie, choć drogę do celu znalazło tylko 37% rzutów z gry. To źle świadczy o naszym zespole, który nie trafiał jeszcze częściej. W pamięci zapadnie szczególnie rozregulowany celownik zza linii 6,75 m. "Górnicy" przestrzelili aż 21 z 23 rzutów zza łuku, co daje zatrważającą skuteczność na poziomie... 9%! Dość łaskawy dla swojego pierwszego klubu był Pieloch, autor 9 punktów (,w tym wsad po podaniu lobem), ale tylko jednej "trójki" na dziewięć prób.


W czwartej kwarcie naszym koszykarzom oberwało się nawet od licznie dopingujących walbrzyskich kibiców, którym na krótki moment puściły nerwy. Sporo mocnych słów usłyszeli z ich ust także działacze WKK, którzy przecież wprowadzili klub do 1. ligi nie dzięki awansowi, a za sprawą "dzikiej karty".

Na wyciągnięcie wniosków ze środowej porażki z WKK nie będzie wiele czasu. Już w niedzielę, 21 października nasi zmierzą się w Aqua Zdroju z Rawlplug Sokołem Łańcut.

WKK Wrocław - Górnik Trans.eu Wałbrzych 75:60 (17:15, 15:14, 22:16, 21:15)

Górnik: Niedźwiedzki 14, Krzywdziński 13, Der 12, Ratajczak 6, Wróbel 6, Glapiński 5, Spała 2, Durski 2, Kruszczyński 0.

Najwięcej dla WKK: Koelner 24 (6/13 za 3).

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
bob
2018.10.18 20:46:36
IP: 188.146.168.111
Jak w rosyjskiej ruletce. Po dobrym meczu z Astorią -padaka we Wrocławiu. WKK po przeciętnym spotkaniu wygrało pewnie. Mają bicza na Górnika. Oby tylko Sokoły nie rozszarpały pazurami wałbrzyskiej hali.
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl