Newsy
Niesamowita wygrana w Prudniku!/ 2019-01-07 07:34:19 / Marcin Durczak /
walbrzych.dlawas.info - Niesamowite emocje na Opolszczyźnie!!! Górnik Trans.eu Wałbrzych pokonał na wyjeździe Pogoń Prudnik 88:87, a zwycięstwo naszym koszykarzom dał Bartłomiej Ratajczak, trafiając za trzy równo z końcową syreną! Wałbrzyszanie przegrywali jeszcze w trzeciej kwarcie szesnastoma punktami, ale potrafili wyrwać cenne zwycięstwo, przerywając tym samym serię trzech ligowych porażek z rzędu. Pierwszy w rundzie rewanżowej mecz Górnika był trochę jak kameralny obiekt w Prudniku. Niestandardowy. Jedyny w swoim rodzaju. Pełny niespodzianek. Serio, jak często w 1. lidze gra się w obiekcie, który na pierwszy rzut oka nie spełnia żadnej z norm narzucanych przez komisję licencyjną? Jak często ogląda się buzzer beater, gdy drużyna przegrywająca przez prawie całe spotkanie była głęboko w lesie? Pomijając BHP i niezbadane wyroki komisji licencyjnej PZKosz, basket w „Obuwniku” ogląda się doskonale, bo trybuny niemal zlewają się z parkietem, a miejsca za ławką pozwalają z łatwością dostrzec jak twarz zdenerwowanego Marcina Radomskiego przybiera bordowy kolor. Powodów do złości nasz szkoleniowiec miał w pierwszej połowie co nie miara. Ogromne kłopoty w obronie mieli Krzysztof Spała i Marcin Wróbel, którzy bardzo szybko złapali po cztery przewinienia, często w niegroźnych sytuacjach. „Górnicy” faulowali, a gospodarze dziurawili obręcz z linii rzutów wolnych. Po dwudziestu minutach gry Pogoń aż 17 punktów zdobyła w tym elemencie. Dla porównania wałbrzyszanie z linii zanotowali tylko 5 „oczek”. Duża przewaga prudniczan nie powinna więc na tym etapie dziwić (53:38). Gdy na osiem i pół minuty przed końcem spotkania Rafał Glapiński trafił po zasłonie Piotra Niedźwiedzkiego za trzy, strata została zniwelowana do 72:66. Do głosu ponownie doszedł jednak świetny Sroka, który minął Niedźwiedzkiego i po lay-upie podwyższył prowadzenie Pogoni do 83:74. Nasi w tym okresie trzykrotnie zbliżali do przeciwnika na siedem punktów, ale „trójki” z rogu prudniczan nadal z łatwością wpadały do kosza. W ciasnym „Obuwniku” było bardzo gorąco na trybunach, a wyjątkowo nerwowo w końcówce zrobiło się na parkiecie. Nasi wciąż byli daleko od wygranej, bo po podkoszowych przepychankach strzałka naprzemiennego posiadania piłki wskazała gospodarzy. Gdy z dystansu spudłował Pisarczyk, na zegarze było niewiele ponad 10 sekund. Górnik nie miał już w zanadrzu przerwy na żądanie, a Glapiński spudłował rzut z półdystansu. Na szczęście piłka po odbiciu się od obręczy trafiła przypadkowo w ręce Ratajczaka. Ten zrobił krok do tylu i równo z końcową syreną rzutem życia uciszył głośną prudnicką publiczność. Górnik: Niedźwiedzki 23 (15zb., 2bl.), Małecki 17 (3x3), Glapiński 17 (2x3, 4as.), Ratajczak 13 (1x3), Kruszczyński 7 (1x3), Durski 5, Wróbel 3 (1x3), Spała 2, Krzywdziński 1, Der 0. Najwięcej dla Pogoni: Sroka 20, Pisarczyk 18. Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników.
Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść.
Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo. dodaj komentarz | Komentarze:
|
|||