gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Pechowa porażka w Koszalinie/ 2022-11-28 08:45:44 / Marcin Durczak /

walbrzych.dlawas.info - Na pięciu zakończyła się seria zwycięstw koszykarzy Górnika Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych. W Koszalinie nasi przegrali z Żakiem 94:96, po punktach Amerykanina Ajaya Sandersa równo z końcową syreną. Teraz możemy jedynie gdybać, co by było, gdyby nasi byli zdrowsi i dysponowali głębią składu?

Żak Koszalin - Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 96:94
Górnik: Kordalski 19, Majewski 18, Niedźwiedzki 15 (15 zb), Walski 15, Stopierzyński 15, Durski 10, Ratajczak 2, Sobkowiak 0. 
Żak: Łabinowicz 24, Pisarczyk 19, Itrich 18 (11 zb), Kaszowski 15, Dłoniak 12, Sanders 4, Karpik 2, Rompa 2, Marcinkowski 0, Szewczyk 0.



Mecz z Żakiem, zespołem ze środka stawki, który do spotkania przystępował z bilansem 6-5, był szalenie wyrównany. Do przerwy Górnik prowadził 45:44, gospodarze trafili ledwie 34 proc. prób z gry, ale także wszystkie z 15 wykonanych rzutów wolnych! 

Wałbrzyszanie walczyli w Koszalinie niezwykle ambitnie, choć rywalizowali jedynie w ośmiu. Na parkiet w tym sezonie nie wróci już kontuzjowany Michał Marek, w składzie zabrakło także Huberta Kruszczyńskiego, a poza rotacją pozostaje Kacper Kabała. Jakby tego było, kilku graczy zmaga się z chorobami (Mikołaj Stopierzyński i Szymon Walski właściwie powinni z tego powodu zostać w domu). W czwartej kwarcie Górnikom zabrakło agresji, bo ani razu nie wymusili przewinienia rywali. Sami faulowali aż nadto, a grający bez nominalnego zmiennika Piotr Niedźwiedzki złapał piąte przewinienie na minutę przed końcową syreną. 

Tymczasem na parkiecie trwała wymiana kosz za kosz. Gdy na 15 sekund przed upływem czasu gry za trzy trafił Adrian Kordalski, na tablicy świetlnej widniał remis 94:94. Kapitalny rzut naszego rozgrywającego był niemal kopią tego kluczowego z derbów przeciwko WKK Wrocław. Ostatnie posiadanie należało jednak do Żaka. Dynamicznie pod kosz wszedł czołowy strzelec ligi Artur Łabinowicz, ale spudłował. W walce o zbiórkę najwyżej wyskoczył Ajay Sanders, który dobił rzut kolegi jedną ręką. Grający raczej kiepskie spotkanie Amerykanin stał się bohaterem meczu. 

Kto wie, jakby potoczyła się końcówka, gdyby na parkiecie mógł przebywać specjalista od bronienia obręczy, czyli Niedźwiedzki. W ostatniej akcji pod koszem zabrakło także Szymona Walskiego, kolejnego z zawodników z przekroczonym limitem fauli. Jego, z racji deficytów w biało-niebieskich szeregach na pozycji młodzieżowca, musiał zmieniać obwodowy Adrian Sobkowiak. Możliwe, ze głębszy skład pozwoliłby zachować więcej sił w końcówce. Tymczasem trawiony kłopotami zdrowotno-kadrowymi Górnik przegrał po raz czwarty w sezonie (przy ośmiu wygranych). By myśleć o grze o wysokie cele w Suzuki 1 Lidze, nasz zespół potrzebuje wzmocnień. I to na wczoraj. Nowe nabytki mają się pojawić, a miasto w tym temacie aż huczy od plotek i niedopowiedzeń. Wciąż jednak brakuje konkretów i oficjalnego stanowiska klubu. 

W sobotę, 3 grudnia Górnik zmierzy się w Aqua Zdroju z Weegree AZS Politechniką Opolską. To spotkanie o godz. 18, ale my na halę zapraszamy już o 16:30. To właśnie wtedy odbędzie się uroczystość "7 wspaniałych", czyli zastrzeżenie numerów zasłużonych biało-niebieskich koszykarzy z lat 80, czyli z okresu dwóch mistrzostw Polski Górnika (1982, 1988). Będzie się działo! 

Wejściówki na to wydarzenie połączone z meczem są do nabycia na abilet.pl oraz stacjonarnie w biurze podróży "ZBUTA".

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl