gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Ponad dwa miesiące bez porażki/ 2023-03-20 07:21:36 / Marcin Durczak /

walbrzych.dlawas.info - Mecz Górnika Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych z Polonią Warszawa szybko ze spacerku przemienił się w dreszczowiec. Beniaminek ze stolicy w spektakularnych okolicznościach odrabiał straty, ale decydujący cios należał do gospodarzy, którzy nie dali się dogonić, zwyciężając 84:79. Wałbrzyszanie nie przegrali w lidze od ponad dwóch miesięcy, rozsiadając się na dobre w fotelu lidera Suzuki 1 Ligi.

(25-6) Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych - (16-14) KKS Polonia Warszawa 84:79
Górnik: Majewski 18 (2x3), Chidom 17, Kordalski 14 (7 as.), Niedżwiedzki 10 (10 zb), Sitnik 9, Stopierzyński 7, Walski 6 (2x3), Kruszczyński 3 (1x3), Durski 0.
Polonia: Kierlewicz 23 (4x3), Dutkiewicz 18 (6x3), Piliszczuk 14, Linowski 9, Cechniak 7, Pełka 5, Barnes-Thompkins 3, Gospodarek 0, Wieluński 0, Anusewicz 0.
 



Pierwszą kwartę wygrali goście, co mocno rozjuszyło Górników. Ci zwyciężyli drugą odsłonę 28:8 i objęli wyraźne prowadzenie 46:31. 12 „oczek” do przerwy rzucił Arinze Chidom, a u rywali brakowało wyraźnego strzelca, bo trzech graczy zanotowało po siedem punktów.

Strzelcy w Czarnych Koszulach pojawili się po przerwie, choć kazali na siebie chwilę poczekać. Wałbrzyszanie prowadzili w trzeciej odsłonie już 59:36, a wokół parkiety dało się usłyszeć głosy przekonanych o zwycięstwie miejscowych kibiców: „Tu już nic się nie wydarzy”. Kilka chwil po tym komentarzu zaczęło się jednak dziać. Włosy 37-letniego Marcina Dutkiewicza pokrył już szron, ale kilkunastu sezonów gry w ekstraklasie i dobrze ułożonego nadgarstka nikt mu nie odbierze. To właśnie kapitan Polonii rzucił sygnał do odrabiania strat, trafiając raz po raz z dystansu. Jakby tego było mało, swój dzień w rzutach zza łuku miał Michał Kierlewicz (4/4 za 3!). Obaj wzięli na siebie ciężar odrabiania strat, ponieważ goście ponownie nie mogli liczyć na dobrą dyspozycję Amerykanina Barnesa-Thompkinsa, a obok meczu w ataku przeszli wychodzący w pierwszej piątce Marcin Wieluński i Patryk Gospodarek.

Ze spacerku po parku mecz z Polonią zmienił się w stąpanie po rozżarzonych węglach. Musiała pomóc także publiczność, która ostatnie minuty oglądała na stojąco. Gdy jeden z dwóch rzutów wolnych trafił Adrian Kordalski, nasi prowadzili 81:74 i nic złego miało ich już nie spotkać. Po udanym wejściu pod kosz Kierlewicza i dwóch pudłach z linii Piotra Niedźwiedzkiego znowu było nerwowo. 81:76. Kierlewicz jeszcze raz postanowił przyćmić Dutkiewicza chwilę później, gdy trafił kapitalną „trójkę” przez ręce świetnie odcinającego go od dobrej pozycji Chidoma. 81:79 na mniej więcej pół minuty przed końcową syreną!

W kolejnej akcji Górnik ma sporo szczęścia, a jeszcze więcej sprytu. Niezastawiony pod obręczą Kordalski zebrał piłkę i dobił z najbliższej odległości, co ustawiło końcowy wynik. Naszym jeszcze raz nie zabrakło cierpliwości w decydujących fragmentach meczu. Dwunasty triumf z rzędu stał się faktem, choć w pojedynku z Polonią podopieczni Marcina Radomskiego przegrali trzy z czterech kwart.

Kolejna domowa potyczka 25 marca (sobota) z Turowem Zgorzelec (godz. 20:00).

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl