gornik
     
Newsy

<-- Cofnij

Wygrana Górnika z SKK w Szczecinie/ 2004-01-04 20:42:00 /
Górnik Wałbrzych pokonał w meczu wyjazdowym SKK Szczecin 94:87 (30:19, 19:17, 21:24, 24:27). Do naszego zespołu wrócił po kontuzji Robert Kozaczka i spisał się bardzo dobrze - 22 punkty.
Górnik: Józefowicz 24, Kozaczka 22, Marcin Sterenga 11, Maciej Sterenga 8, Glapiński 8, Siczek 8, Nowicki 7, Dymarski 4, Antoniak 2.
SKK: Majcherek 27, Dłoniak 24, Danielkiewicz 10, Kowalski 9, Kowalewski 7, Lesiakowski 7, Rulewicz 4.

Do Szczecina przyjechał lider tabeli Górnik Wałbrzych. Goście nie przegrali jeszcze meczu w tym sezonie , co zapowiadało ciekawy pojedynek z młodym lecz ambitnie grającym zespołem gospodarzy. Kibice liczyli na niespodziankę , lecz po niezłej grze Górnik odjechał z Grodu Gryfa z tarczą.

Pierwsze piątki:
SKK Szczecin: Rulewicz , Kowalewski, Dłoniak , Majcherek , Lesiakowski.
Górnik Wałbrzych: Józefowicz , Marcin Sterenga , Glapiński , Kozaczka , Maciej Sterenga.

Mecz rozpoczął sie co ciekawe 10 minut wcześniej niż, co wprawiło w zdumienie kibiców podążających na obiekt przy ulicy Twardowskiego.

Wynik otworzył rzutem Dłoniak, po chwili punkty po kontrze uzyskał Majcherek. Goście odpowiedzieli punktami po dobitce Józefowicza. Gracz gości był prawdziwym katem drużyny SKK w pierwszej kwarcie. Górnik od początku spotkania dominował na tablicach, gracze gości zbierali wiele piłek i skutecznie zdobywali punkty drugiej szansy. Dwie celne dobitki Kozaczki wyprowadziły jego zespół na prowadzenie 6-4. Lesiakowski odważnym wejściem na kosz doprowadził do remisu. Od tego momentu Górnik zaczął stosować strefę 2-3 w obronie. Gracze miejscowych nie mieli koncepcji na rozbicie obrony Górnika. Szczęśliwie jednak dobijali swoje niecelne rzuty ( Rulewicz i Kowalewski) . Goście po akcji całego zespołu zdobywali łatwe punkty po zasłonach ; Glapiński i Kozaczka. W 6 minucie było 13-10 dla gości. Trener Górnika zarządził dla odmiany obronę strefą 3-2 i to zaowocowało przechwytami, akcje wykończył wsadem Kozaczka. Kapitalny okres gry miał Bartłomiej Józefowicz. W ciągu 4 minut rzucił 14 pkt, czterokrotnie popisując się rzutami za 3 i dokładając do tego 2 osobiste. Gracze gospodarzy jak zaczarowani patrzyli jak dostaje dokładne podania od Glapińskiego i wychodzi na czysta pozycję po zasłonie. Dalej pozostawało mu tylko oddać spokojny celny rzut do kosza. Danielkiewicz , krył w tym okresie tego gracza, sprawiał wrażenie zagubionego juniora. Gospodarze próbowali indywidualnych akcji, które czasem przynosiły powodzenie. Trafił Danielkiewicz po ładnym zwodzie, Dłoniak po solowej akcji i wreszcie nieźle zbierający w dzisiejszym meczu Kowalewski .To było jednak zbyt mało na gości , którzy mieli w swoich szeregach Józefowicza. Jego celny , czwarty już z rzędu rzut za 3 zakończył pierwszą odsłonę. Było 30-19 dla gości.

Drugą kwartę otworzył rzutem za 3 Maciej Sterenga. Po chwili jego brat Marcin nie popisał się próbując skończyć akcję wsadem, piłka poszybowała wysoko w górę wzbudzając salwy śmiechu na widowni .W odpowiedzi Majcherek zniwelował przewagę gości trafiając za 2 po solowej akcji. Maciej Sterenga trafił po kontrze co dało prowadzenie już 14 pkt dla gości. SKK miało słabszy okres. Nie wykrozystali czterech z rzędu osobistych., pomylili się Lesiakowski i Danielkiewicz. Strzelecki impas przełamał ponownie Majcherek. Goście w tym okresie byli bardzo rozluźnieni, próbowali nawet zagrać kontrę trzech na pusty kosz akcją z parkietów NBA, lecz jeszcze muszą trochę potrenować :). SKK do walki poderwał niezastąpiony Majcherek, trafił za 3, dorzucił punkty po kontrze i dystans się zmniejszył. Glapiński odpowiedział jednak celnym rzutem za 3. Punkty zdobył Dłoniak i wprowadzony na chwilę Kowalski. Goście utrzymywali bezpieczną przewagę, 13-15 pkt - taki dystans utrzymywał się cały czas. Kwartę zakończył Nowicki i było 49-36 dla gości.

Trzecią odsłonę otworzył znowu niesamowity Józefowicz. Trafił dwa razy , nie bacząc na asystę Lesiakowskiego. Maciej Sterenga dorzucił celny rzut za 3 i zrobiło się 20 pkt przewagi. Od tego moementu rozpoczął się okres dobrej gry SKK. Trafił Danielkiewicz , trójką popisał się Dłoniak . Kapitalne zbiórki na tablicach notował Kowalski i przewaga topniała. Kozaczka trafił dwa razy powiększając dorobek gości. Dłoniak wraz z Majcherkiem rozmontowywali defensywę gości. Dłoniak trafił za 2, Majcherek za 3, lecz popis swoich umiejętności dali chwilę później. Majcherek dwukrotnie popisał się niesamowitym podaniem przez prawie całe boisko, wynajdując wolnego Dłoniaka który trafił dwie akcje 2+1 . W tym czasie SKK przegrywało tylko 57-62. Zdenerwowany trener gości musiał wziąć czas. Po chwili przerwy goście uporządkowali grę. Dłoniak nie trafił w wymarzonej sytuacji spod kosza , i goście złapali wiatr w żagle. Glapiński, Józefowicz, Sterenga i Kozaczka zdobyli kolejno punkty. Gospodarze nie mieli koncepcji na grę w ataku . Kwarta kończy się prowadzeniem gości 70-60.

Ostatnia kwarta to ambitna gra gospodarzy , liczne celne rzuty za 3 , jednak zwycięstwo dla Górnika. Punkty na otwarcie tej odsłony zdobyli gości . Kozaczka i Sterenga zdominowali tablice i zdobyli swoje punkty. Danielkiewicz w końcu popisał się celnym rzutem z półdystansu , jednak Dynowski trafił celnie. 5 faul popełnił dobrze grający Nowicki i przewaga gości na tablicach zaczęła maleć. Gracze gospodarzy decydowali się na ambitne rzuty za 3 z 7-8 metrów. Dwukrotnie trafił Majcherek za 3 i raz Dłoniak w ciągu 2 minut. Gości wspierał w tym okresie kapitan drużyny Marcin Sterenga. Kowalewski piękną czapą powstrzymał Józefowicza i przewaga topniała. Na 2 minuty do końca goście prowadzili tylko 83-75. Kozaczka i Siczek rozwiali nadzieje kibiców SKK. Majcherek trafił swój piąty rzut za 3, jednak ostatnia minuta należała do Kowalskiego. Wszedł na ostatnie 50 sekund i trafił trzykrotnie po ciekawych akcjach. Popisał się również rzutem za 3. Może to wskazówka dla trenera ? . Ostatecznie goście wygrywają 94-87 , odnosząc zasłużone zwycięstwo. Gracze SKK grali ambitnie, jednak to było za mało na lidera tabeli. Niezawodny i równo grający Majcherek , mający przebłyski dobrej gry Dłoniak , to tylko dwójka graczy.

Gdzie się podział Danielkiewicz ? gdzie równa forma efektywnie grającego Lesiakowskiego ? nad tymi pytaniami zastanawiali się kibice gospodarzy.

Bartłomiej Stępień


Wyniki 17.kolejki:
Rawia Rawicz - KKS Poznań 76:95
Zgierz SK MAG RYS - Śląsk II Wrocław 64:91
Legion Legionowo - Polonia II Wa-wa 84:58
Sudety Jelenia G. - ŁKS Łódź 77:66
Polonia Leszno - WTK II Włocławek 20:0
Tarnovia 4YOU - AZS Szczecin 123:65

<-- Cofnij

Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
dodaj komentarz | Komentarze:
krzyss3
2004.01.05 08:18:00
IP: 62.87.161.54
teraz Tarnowia...mecz na szczycie
tomm
2004.01.04 22:11:00
IP: 62.87.161.54
Brawo! Cieszy kolejne zwycięstwo. Teraz czas na Tarnovię:)
Grafika: StrzeliStudio / Html&css: adrian-pawlik.pl / hosting: www.hb.pl